Zbrojny Sojusz dla Ukrainy

Brytyjski premier Keir Starmer ogłosił w czwartek niesamowitą wiadomość z Paryża! Członkowie tzw. koalicji chętnych przygotowują się do dostarczenia Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu, by wzmocnić jej zdolności obronne w obliczu agresji Rosji.

Mimo braku szczegółów dotyczących krajów, które zaangażują się w ten humanitarny wysiłek oraz ilości rakiet, ukraińskie wojsko ma powody do optymizmu. Starmer wyraził również wątpliwości co do potencjalnych rozmów pokojowych z Rosją, które są blokowane przez Władimira Putina.

Bezpieczna przyszłość Ukrainy

Premier Starmer podkreślił, że koalicja chętnych jest zjednoczona w dążeniu do przymuszenia Putina do zaprzestania działań wojennych. "To niezwykle istotne, abyśmy podjęli wspólne kroki w obronie Ukrainy" - zaznaczył.

W paryskim spotkaniu wzięli udział liderzy 26 krajów, w tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz premier Donald Tusk z Polski. Nie zabrakło również amerykańskiego specjalnego wysłannika Steve'a Witkoffa, chociaż jego udział był ograniczony.

Walka z rosyjskim gazem

Donald Trump, uczestnicząc w telekonferencji, podkreślił, że Europa musi jak najszybciej zrezygnować z zakupu rosyjskiej ropy, wskazując na jej rolę w finansowaniu wojny. "Rosja otrzymała 1,1 miliarda euro od Unii Europejskiej za sprzedaż paliw w ciągu ostatniego roku" - przypomniał.

Trump wezwał także europejskich liderów do zintensyfikowania presji na Chiny, które wspierają Rosję w konflikcie.

Optymizm Zełenskiego i przyszłe plany

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził radość z zaangażowania amerykańskiego w zapewnienie bezpieczeństwa Ukrainie. "Musimy zatrzymać zakup rosyjskiej ropy! Każdy kraj powinien przyczynić się do podjęcia działań w celu ochrony Ukrainy" - apelował.

Na konferencji prasowej z Macronem, zełenski wrócił do tematu gwarancji bezpieczeństwa, zaznaczając, że moc armi ukraińskiej jest kluczowa. "Wspierajmy naszą obronność; musimy zjednoczyć siły, aby osiągnąć pełną moc produkcyjną ", dodał.

Polska pozostaje w gotowości

Premier Donald Tusk, komentując spotkanie, zapewnił, że Polska nie ma zamiaru wysyłać żołnierzy na Ukrainę, nawet po zakończeniu wojny. "Nasza rola to pomoc logistyczna, jako największy hub wsparcia dla Ukrainy" - zaznaczył.

Strategiczne decyzje podejmowane na poziomie europejskim odzwierciedlają determinację do wspierania Ukrainy przeciwko rosyjskiej agresji. To nie tylko wojna; to walka o wolność i przyszłość Europy!