
Ratingi agencji spadają, Polska w ogniu pytań. Jak rynek interpretuje te zmiany?
2025-09-22
Autor: Anna
Agencje ratingowe wzywają do zmiany
Agencje ratingowe nie żartują! W piątek, 19 września, firma Moody's zdecydowała się na drastyczny krok i zmieniła perspektywę ratingu Polski na negatywną. To alarmujący sygnał, który pokazuje, że prognozy fiskalne i poziom zadłużenia naszego kraju są znacznie słabsze niż wcześniej przewidywano. Rząd stoi przed ogromnym wyzwaniem — jeśli nie zdoła poprawić sytuacji finansowej, Polska może stracić na fiskalnej sile i efektywności polityki.
Dlaczego rating ma znaczenie?
Czym tak naprawdę jest rating kredytowy? To w skrócie ocena wiarygodności finansowej państwa, która decyduje o tym, jak łatwo i tanio można zdobyć środki na rozwój. Inwestorzy, w tym fundusze inwestycyjne czy banki, bacznie obserwują ten wskaźnik, ponieważ od niego zależą zyski z obligacji państwowych, które służą do finansowania budżetu.
Co teraz z Polską?
W najbliższym czasie S&P Global Ratings ogłosi swoje wyniki przeglądu ratingu Polski. 7 listopada może przynieść kolejne złe wieści. Jak na razie jednak obawy nie przekształciły się w panikę na rynku. Warto zauważyć, że rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadła z 5,9 do 5,5 proc. — to optymistyczny znak dla inwestorów.
Co mówią wskaźniki rynku?
Jak wyglądają nastroje na rynku? Obserwując kilka kluczowych wskaźników, takich jak rentowność obligacji, spread w stosunku do niemieckich Bundów, notowania złotego oraz wskaźniki CDS, można zauważyć, że obawy inwestorów wciąż są niewielkie. Rynek zresztą nie zareagował nerwowo na ostrzeżenia agencji.
Reakcje ekspertów na zmiany w ratingach
Rafał Benecki, główny ekonomista ING, podkreśla, że sytuacja w kraju wymaga współpracy rządu z prezydentem, a zmiana perspektywy ratingowej to swoista żółta kartka dla polityków. Ekspert zaznacza, że w przypadku braku działań oszczędnościowych rating może być obniżony.
Jakie są prognozy na przyszłość?
Pomimo niepewności, eksperci są zgodni, że siła gospodarcza Polski wciąż oferuje optymizm. Wzrost PKB o niemal 3 proc. wskazuje na dynamiczny rozwój, a inwestorzy pozostają czujni, ale także skłonni do podejmowania ryzyka.
Podsumowanie — nadzieja czy zagrożenie?
Choć ostrzeżenia agencji ratingowych mogą budzić niepokój, wciąż nie widać oznak paniki na rynku. Polacy muszą jednak zwrócić uwagę na zrównoważony rozwój gospodarczy i odpowiedzialną politykę finansową. Właśnie od tych działań zależy przyszłość naszego kraju na międzynarodowej scenie finansowej.