Świat

Przeszukiwali lochy Asada. I nagle... znaleźli turystę, który zaginął w Syrii dawno temu!

2024-12-12

Autor: Ewa

W świecie pełnym chaosu, który panuje w Syrii, kolejna historia o zaginionym człowieku ujrzała światło dzienne. Ostatnie doniesienia wskazują, że amerykański pielgrzym, Travis Timmerman, który przepadł bez śladu, został odnaleziony przez rebeliantów, którzy przeszukiwali jedno z rządowych więzień.

Al-Asad, były prezydent Syrii, uciekł wraz z rodziną do Rosji, gdzie uzyskał azyl, a jego majątek jest nadal poddawany lustracji przez rebeliantów. To w tym kontekście uwolniono Timmermana, który, jak relacjonuje, został aresztowany przez siły Al-Asada w maju, gdy przekraczał granicę libańsko-syryjską jako pielgrzym.

Travis spędził w syryjskim więzieniu imponujące siedem miesięcy, przy czym jego doświadczenia były dramatyczne. Podczas rozmowy z dziennikarzami ujawnil, że był świadkiem tortur, a jego współtowarzysze byli głównie młodymi mężczyznami. Co jednak zaskakuje, w jego przypadku nie stosowano przemocy. Mimo niedogodności, jak brak dostępu do toalety, Timmerman twierdzi, że był traktowany z szacunkiem przez strażników. "Moje drzwi zostały wyważone, to mnie obudziło. Myślałem, że strażnicy wciąż tam są. Nie było prawdziwego oporu podczas ucieczki" - powiedział.

Zaskakująca historia Timmermana stała się viralem w mediach społecznościowych również z powodu pomyłek dotyczących tożsamości. Początkowo sądzono, że to inny zaginiony amerykański dziennikarz, Austin Tice, który zniknął 12 lat temu w Syrii. Timmerman jednak zdementował te plotki.

Jego uwolnienie było możliwe dzięki pomocy syryjskich rebeliantów, którzy opublikowali wideo ze swoim świadkiem, na którym Timmerman leży na materacu w jednym z domów w Al-Dhiyabiya. Rebelianci zaprzeczyli, że Timmerman był torturowany, jednak jego relacja i opublikowane zdjęcia rodzą wiele pytań o warunki w syryjskim więziennictwie.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, reżim Asada stosował brutalne metody, które doprowadziły do śmierci około 60 tysięcy osób w jego więzieniach. Obecna sytuacja w Syrii jest nadal niepewna, a wojna trwa już ponad dekadę.

Cudowne odnalezienie Timmermana dostarczyło nadziei nie tylko dla jego rodziny, ale również dla innych, którzy wciąż zadają sobie pytanie, gdzie są ich bliscy, zaginieni w mrocznych czasach syryjskiej wojny domowej.