W hiszpańskich mediach od jakiegoś czasu krążą plotki na temat przyszłości Daniego Olmo, jednak sam piłkarz zapewnił, że nie planuje odejścia z FC Barcelony.

Latem Olmo wrócił do Barcelony z RB Lipsk po spektakularnym transferze wartym 55 mln euro, co czyni go jednym z najdroższych powrotów w historii klubu.

Obecnie ofensywny pomocnik posiada umowę z "Dumą Katalonii" do 31 grudnia. W trakcie zimowego okna transferowego wicemistrzowie Hiszpanii będą zmuszeni do restrukturyzacji swojego budżetu płacowego. W przeciwnym razie Olmo z pewnością stanie przed realną możliwością odejścia z klubu za darmo.

Bayer Monachium bacznie obserwuje tę sytuację, a ich zainteresowanie piłkarzem wzrosło, jeśli Barcelona nie będzie mogła zarejestrować go na własnych warunkach.

Mimo spekulacji, Dani Olmo pozostaje spokojny. Mistrz Europy wyraził swoje pragnienie, aby pomóc obecnej drużynie w zdobywaniu trofeów w nadchodzących miesiącach. "W przyszłym roku mam nadzieję, że strzelę dla Barcelony wiele goli, które przybliżą nas do zdobycia tytułów. Życzę sobie zdrowia dla rodziny, a także sukcesów z reprezentacją i Barceloną. Moim priorytetem jest Superpuchar Hiszpanii," powiedział w rozmowie z dziennikiem Marca.

Olmo, który pomógł swojej drużynie w zdobywaniu punktów, jak dotąd wystąpił w 15 meczach Barcelony, zdobywając sześć bramek i notując jedną asystę.

FC Barcelona wznowi swoje zmagania 4 stycznia, kiedy zmierzy się z UD Barbastro w ramach Copa del Rey. Fani na całym świecie z zapartym tchem czekają na kolejne występy Olmo i jego wkład w sukcesy "Blaugrany" w nadchodzących rozgrywkach.