Kraj

Niepokojące sygnały: Statek "floty cieni" pojawił się w okolicach Baltic Pipe

2025-01-14

Autor: Agnieszka

We wtorek TVP World poinformowało, że statek z rosyjskiej "floty cieni" krążył wokół odcinka bałtyckiego rurociągu Baltic Pipe, który transportuje gaz z Norwegii do Polski. Informacje te zostały przekazane przez źródła w polskiej dyplomacji. To doniesienie wywołało wiele spekulacji na temat bezpieczeństwa energetycznego kraju, zwłaszcza w kontekście zwiększonej aktywności Rosji na Morzu Bałtyckim.

W odpowiedzi na te informacje, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych RP stanowczo zdementowało doniesienia, stwierdzając, że "opisany incydent nie miał miejsca". Zaznaczyło, że od 2022 roku prowadzi operację pod nazwą "Zatoka", mającą na celu monitorowanie i ochronę kluczowej infrastruktury znajdującej się w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej. Celem operacji jest przeciwdziałanie potencjalnym zagrożeniom, w tym działaniom sabotażowym.

"Flota cieni" przypisuje się do rosyjskich działań mających na celu destabilizację regionu.

W obliczu bieżącej sytuacji geopolitycznej oraz trwającej wojny w Ukrainie, wiceszef MSZ Andrzej Szejna zaznaczył, że Ministerstwo nie potwierdza doniesień o obecności rosyjskiego statku i wezwał media do ostrożności w publikowaniu niezweryfikowanych informacji.

Równocześnie, sekretarz generalny NATO Mark Rutte ogłosił podczas szczytu w Helsinkach, że Sojusz utworzy Straż Bałtycką. Jej zadaniem będzie wzmocnienie bezpieczeństwa w regionie, wykorzystując fregaty, samoloty patrolowe oraz inne rodzaje uzbrojenia w odpowiedzi na rosnące zagrożenia ze strony Rosji.

"Narastająca agresja rosyjska zmusza nas do bezprecedensowych działań, w tym zwiększenia obecności NATO na Morzu Bałtyckim" - dodał premier Donald Tusk.

Incydent z rosyjskim statkiem wskazuje na rosnące napięcia w regionie Morza Bałtyckiego, gdzie każda potencjalna prowokacja może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i całego regionu.