
Prezydent Puław uniknął więzienia! Kontrowersyjna interwencja ministra sportu
2025-04-05
Autor: Andrzej
W poniedziałek, 7 kwietnia, prezydent Puław stanął na krawędzi odsiadki w wyniku szokującego wyroku sądu, który nakazał częściowe zamknięcie miejskiego orlika z powodu skarg mieszkańców na hałas wydawany przez bawiące się tam dzieci. W obronie młodych sportowców prezydent Maj publicznie sprzeciwił się tej decyzji i, co więcej, zachęcał dzieci do korzystania z orlika pod jego opieką. W odpowiedzi na ten akt nieposłuszeństwa, miasto zostało ukarane grzywną w wysokości 5 tys. zł, a sam prezydent domagał się zamiany kary pieniężnej na więzienie, co dodatkowo wywołało kontrowersje.
Interwencja ministra sportu, Sławomira Nitrasa, okazała się kluczowa, gdyż to właśnie on wpłacił kaucję, która zablokowała areszt prezydenta. Choć Maj był zaskoczony tą sytuacją, uznał, że interwencja była dokonana "pokątnie" i bez jego wiedzy. Teraz, dzięki tej pomocy, prezydent Puław nie będzie musiał stawiać się w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim, gdzie mógłby odbyć zasądzoną karę. Urząd Miasta w Puławach potwierdził informację o uchyleniu nakazu aresztu.
Zaplecze sprawy robi się coraz bardziej kontrowersyjne, ponieważ media powołują się na nieoficjalne źródła wskazujące, że minister sportu dowiedział się o tym problemie dopiero teraz, mimo że sprawa orlika przy Szkole Podstawowej nr 4 jest znana od 2018 roku. Wcześniej brakowało działań w tej sprawie, a mieszkańcy Puław obawiali się, że ich głosy nie zostały odpowiednio wysłuchane.
Na dodatek, podczas swojego wystąpienia w Sejmie, Sławomir Nitras zapowiedział, że orlik w Puławach zostanie niebawem ponownie otwarty oraz obiecał zmiany w przepisach, aby żaden inny orlik w Polsce nie musiał zmagać się z podobnymi problemami w przyszłości. W kontekście tej sprawy pojawia się pytanie – czy to działania ministra sportu były odpowiednie, czy może to już przesada?
Ciekawe jest także to, jak podczas swojego wystąpienia w Sejmie, Sławomir Nitras zaskoczył wszystkich swoim nietypowym obuwiem, co wywołało falę komentarzy w mediach społecznościowych. Co więcej, sprawa ta mocno podzieliła opinię publiczną, a niektórzy zaczynają zastanawiać się nad sprawiedliwością przepisów dotyczących sportu dziecięcego w Polsce.