Świat

Stasiuk: Europa zapomniała o swoich wartościach

2025-04-19

Autor: Marek

W rozmowie z Piotrem Witwickim, Andrzej Stasiuk mówi o roli, jaką przyjął w działaniach charytatywnych, a także o krytycznym spojrzeniu na obecny stan Europy.

W roli żebraka

- Super. To nie jest szczególnie trudne - wyznaje autor. - Muszę jedynie pokonać moją niechęć do ludzi, ale poza tym, wszystko dobrze się układa.

Zbiórki w Krakowie

Stasiuk przyznał, że zbieranie funduszy w Krakowie było dla niego satysfakcjonujące. - Ludzie byli życzliwi, chętnie pomagali, choć momentami przyglądali się z zdziwieniem.

Wsparcie dla żołnierzy

Zdradził, że dzięki swojej popularności udało mu się zapewnić zimowe wyposażenie dla żołnierzy na froncie. - Wiedziałem, że chłopaki potrzebują butów i mundurów. To proste działanie, które może uratować życie.

Krytyka elit politycznych

Stasiuk nie szczędził również złych słów dla polityków. - W Europie trudno już znaleźć ludzi, którzy rozumieją, że prawdziwe wartości są zagrożone. Tu nie chodzi o nas, ale o przyszłość tej części świata.

Ukraina jako centrum wartości europejskich

Ukraina, według Stasiuka, stała się teraz kluczowym punktem Europy. - To oni teraz walczą o wartości, które my dostaliśmy w prezencie. Oni przelewają krew za to, co dla wielu wydaje się oczywiste.

Znikające wartości

- Bogata Europa już dawno zapomniała, czym są europejskie wartości. Dla Ukraińców to walka o przetrwanie i o swoją tożsamość.

Literackie wyzwanie w Mongolii

Pomimo aktualnych wydarzeń w Ukrainie, Stasiuk przyznał, że pisze o Mongolii. - To nie jest książka prosto o tym, co się dzieje. Powstaje literacka opowieść o dwóch staruszkach i ich refleksjach.

Tęsknota za naturą

Mongolia to dla Stasiuka przestrzeń, gdzie może odnaleźć sens życia. - Dla mnie to idealny kraj, bo daje przestrzeń do refleksji.

Przyszłość Europy a Polska

Zastanawia się, co czeka Polskę jeśli sytuacja w Ukrainie się pogorszy. - Nie mówię, że wojska rosyjskie wjadą tu od razu, ale gdy Ukraina upadnie, poczujemy ich oddech.

Podsumowanie

Stasiuk ostrzega przed zapomnieniem o wartościach, które w chwili zagrożenia mogą stać się kluczowe. Po osobistych doświadczeniach w Ukrainie i w rozmowach z różnymi ludźmi, widać, że historia zatacza koło.