Finanse

Premier Gruzji z wycofanym zaproszeniem na przyjęcie Joe Bidena. Co to oznacza dla relacji z USA?

2024-09-25

Podczas trwającego Zgromadzenia Ogólnego ONZ w USA, premier Gruzji Irakli Kobakhidze miał być gościem honorowym na przyjęciu organizowanym przez prezydenta Joe Bidena. Jednakże, jak doniosły gruzińskie media, Waszyngton wycofał zaproszenie, co zostało uznane za duży cios w stosunkach USA-Gruzja, które przez lata były bliskie.

Urzędnicy z Tbilisi potwierdzili, że Kobakhidze, który miał wygłosić przemówienie na forum ONZ, początkowo został zaproszony, ale administracja Bidena zdecydowała się na anulowanie wszelkich spotkań z gruzińską delegacją. Rzecznik ambasady amerykańskiej w Gruzji wskazał, że decyzja ta była wynikiem "antydemokratycznych działań" oraz negatywnej retoryki wobec USA ze strony gruzińskiego rządu.

W odpowiedzi na tę sytuację, przewodniczący parlamentu Gruzji Shalva Papuashvili określił wycofanie zaproszenia jako "niepoważne". To wydarzenie wpisuje się w szerszy kontekst skomplikowanych relacji Gruzji z Zachodem, które uległy pogorszeniu, szczególnie po uchwaleniu kontrowersyjnej ustawy o "zagranicznych agentach". Nowe przepisy, postrzegane jako inspirowane rosyjskim ustawodawstwem, spotkały się z ostrą krytyką ze strony krajów demokratycznych.

Partia rządząca, Gruzińskie Marzenie, obecnie ubiega się o reelekcję w zbliżających się wyborach parlamentarnych w październiku. Sondaże pokazują, że mimo spadku poparcia, wciąż mają silną pozycję na tle konkurencji. Przewodniczący partii, Bidzina Ivanishvili, w przeszłości sugerował, że jeżeli come backuje na stanowisko premiera, planuje podjąć kroki, aby ograniczyć wpływy prozachodniej opozycji.

Napięcia w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Gruzją eskalowały również po oskarżeniu amerykańskiego prezydenta przez jednego z posłów o pragnienie stania się wsparciem dla gruzińskiej opozycji. W dodatku, USA nałożyły sankcje na dwóch dowódców gruzińskiej policji związanych z brutalnościami wobec protestujących w duchu walki przeciwko ustawie o "zagranicznych agentach".

Unia Europejska, po wcześniejszym stwierdzeniu, że proces akcesyjny Gruzji jest zamrożony, zapowiedziała możliwość wstrzymania ruchu bezwizowego, jeśli zbliżające się wybory nie będą wolne i sprawiedliwe. Ta sytuacja rodzi poważne pytania o przyszłość Gruzji w kontekście jej aspiracji prozachodnich oraz o to, jak długo jeszcze kraj ten będzie w stanie utrzymać równowagę pomiędzy wpływami rosyjskimi a zachodnimi. Czy Gruzja stoi na krawędzi kluczowych zmian? Kluczowe wybory w październiku mogą zdefiniować kurs polityczny kraju na wiele lat.