Powrót wirusa pryszczycy w Niemczech: Co to oznacza dla granicy z Polską?
2025-01-19
Autor: Anna
W Niemczech po 37 latach ponownie odnotowano przypadek pryszczycy, co wzbudza niepokój nie tylko wśród hodowców, ale także wśród władz. Dolnośląski Urząd Wojewódzki zapowiada wprowadzenie punktów kontrolnych na granicy w Jędrzychowicach, Radomierzycach oraz Sieniawce.
Szczegółowe kontrole w kwestii zdrowia zwierząt będą prowadzone przez grupy złożone z przedstawicieli policji, straży granicznej, Inspekcji Transportu Drogowego oraz Krajowej Administracji Skarbowej. Będą one sprawdzać dokumentację przewozową transportowanych zwierząt, a wszelkie nieprawidłowości będą zgłaszane do Wojewódzkiego Inspektora Weterynarii.
Celem tych działań jest zwiększenie bezpieczeństwa oraz ochrona zdrowia zwierząt na terenie Dolnego Śląska. Główny Inspektor Sanitarny podkreśla, że pryszczyca jest chorobą wysoce zaraźliwą, która prowadzi do ogromnych strat w przemyśle mięsnym oraz hodowli. Popularnie chorują na nią krowy, świnie, kozy i owce, a wirus charakteryzuje się dużą odpornością w środowisku, co ułatwia jego rozprzestrzenianie.
Zaskakujące jest jednak, że pryszczyca nie stanowi poważnego zagrożenia dla ludzi. Choć zakażenia mogą się zdarzać, to mają one zwykle łagodny przebieg. Ludzie mogą zarazić się w wyniku kontaktu z chorymi zwierzętami lub poprzez spożycie surowego, zakażonego mięsa. Objawy infekcji u ludzi są łagodne i obejmują przede wszystkim pęcherze w jamie ustnej oraz ogólne dolegliwości, takie jak gorączka czy ból gardła.
W powiecie Maerkisch-Oderland, graniczącym z Polską, zgłoszono już przypadki padłych zwierząt na pryszczycę. Według niemieckiego Instytutu Friedricha Loefflera, choroba ta regularnie występuje w Turcji, na Bliskim Wschodzie, Afryce oraz w wielu krajach azjatyckich. Ostatnie slíczaje w Niemczech miały miejsce w 1988 roku, stąd obecna sytuacja jest szczególnie niepokojąca.
Dzięki wprowadzeniu punktów kontrolnych i współpracy z lokalnymi weterynarzami, władze chcą zminimalizować ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa na terytorium Polski. Wszyscy hodowcy zwierząt w regionie powinni z większą uwagą podchodzić do kwestii zdrowia swoich stada oraz ścisłej współpracy z inspekcją weterynaryjną.