W ostatnich dniach polska piłka nożna huczy od kontrowersji! Sam Greenwood, 23-letni utalentowany gracz, mógł trafić do Cracovii, ale ta zrezygnowała z jego pozyskania. Co się wydarzyło? Wywiad Jarosława Gambala, dyrektora skautingu krakowskiego klubu, wywołał burzę wśród kibiców i ekspertów.

Pogoń Szczecin postanowiła jednak nie czekać i ściągnęła Greenwooda z Leeds United. Choć transfer nie trafił do klubu rekordowych zakupów, Anglik miał dostać astronomiczną pensję. Zaskakujące jest jednak to, że Cracovia miała szansę na utalentowanego zawodnika, ale zrezygnowała z powodu obaw o jego wysokie wynagrodzenie.

Gambal zdradził, że Greenwood był oferowany „Pasom”, ale dyrektor skautingu obawiało się, że pensja może być zbyt wysoka. - Jeśli agent Greenwooda podał mi prawdę, to nie wiem, dlaczego mielibyśmy płacić za ten transfer. Kiedy zobaczyłem jego pensję, doszedłem do wniosku, że to nie ma sensu - skomentował Gambal w wywiadzie.

Jednak Alex Haditaghi, właściciel Pogoni, postanowił odpowiedzieć i nie przebierał w słowach. Publicznie skrytykował Gambala oraz Cracovię. - Sam Greenwood, talent z Premier League, został wam zaoferowany za darmo... a wy odmówiliście, bo pensja była za wysoka? To genialne! - napisał w emocjonalnym wpisie na platformie społecznościowej.

Haditaghi dodał, że Gambal prawdopodobnie nadal żałuje, że Pogoń przechwyciła Rajmunda Molnara, który mógł trafić do Cracovii, a teraz jest w Szczecinie. - Ilość kontrowersji wokół Cracovii sprawia, że nie dziwi mnie, dlaczego piłkarska Polska mówi o was „wyjątkowi”, ale nie w pozytywnym sensie!

Na koniec Haditaghi zażartował: - Życzę powodzenia w przyszłych projektach, czy to w skautingu, czy może sprzedaży kiełbas!

Zbliżający się mecz Pogoni z Cracovią, zaplanowany na 25 października, z pewnością przyciągnie uwagę, a emocje są już na najwyższym poziomie. Obecnie Pogoń zajmuje 7. miejsce w Ekstraklasie, podczas gdy Cracovia plasuje się na 2. pozycji, co tylko podgrzewa atmosferę między klubami.