W niedzielę (5 stycznia) uwagę całego narciarskiego świata przyciągnęły zawody w Bischofshofen, gdzie odbyły się treningi i kwalifikacje do ostatniego konkursu 73. Turnieju Czterech Skoczni. Również w Falun odbył się FIS Cup, w którym skoczkowie walczyli o czołowe lokaty.

W Falun, skoczkowie z Austrii dominowali, z Julijanem Smidem na czołowej pozycji. Z najlepszych Polaków, Wiktor Szozda zajął 22. miejsce, Tomasz Pilch był tuż za nim, a Szymon Byrski, niestety, zaliczył upadek w drugiej próbie.

Polski Związek Narciarski (PZN) wydał komunikat w sprawie stanu zdrowia Szymona Byrskiego, gdzie głos zabrał jego trener, Daniel Kwiatkowski.

"Szymon Byrski miał upadek w drugiej serii niedzielnego konkursu FIS Cup w Falun. Polak stracił równowagę podczas lądowania, co spowodowało, że uderzył głową o zeskok. Obecnie 16-letni skoczek przebywa na obserwacji w szpitalu, ale na tę chwilę jego stan jest stabilny i nie ma powodów do niepokoju" - informował PZN.

Na szczęście, pomimo początkowych obaw, Byrski wydaje się być w dobrej formie i już wkrótce ma wrócić do treningów.

Przy okazji warto wspomnieć, że Szymon Byrski jest jednym z obiecujących talentów w polskim skokach narciarskich, a w aktualnej klasyfikacji FIS Cup zajmuje 6. lokatę. Czy możemy się spodziewać jego rychłego powrotu do sportu? Na pewno wszyscy kibice trzymają za niego kciuki!