
Polski naukowiec niszczy mit o 'wilkach straszliwych'! Co mówi ekspert?
2025-04-09
Autor: Jan
Szalona kontrowersja w świecie biologii!
W ostatnim czasie firma biotechnologiczna Colossal Biosciences ogłosiła, że udało jej się ożywić "wilk straszliwy" – gatunek, który wyginął około 10 tysięcy lat temu. W tym kontekście pojawiły się jednak poważne wątpliwości, które rzucają cień na tę sensacyjną informację.
Naukowiec rozwiewa wątpliwości!
Dr Robert Maślak, zoolog z Uniwersytetu Wrocławskiego, kategorycznie zaprzecza tym doniesieniom. W rozmowie z mediami stwierdził, że to, co prezentuje Colossal Biosciences, to jedynie "ściema", a wspomniane stworzenia to w rzeczywistości "genetycznie zmodyfikowane współczesne wilki szare".
Filmy i zdjęcia to za mało!
Firma twierdzi, że ma dowody w postaci zdjęć i filmów, jednak dr Maślak podkreśla, że dźwięki wydawane przez te zwierzęta przypominają raczej wilki szare oraz ich szczenięta, niż legendarny Aenocyon dirus. Co więcej, brak nagrań ich głosów sprzed tysięcy lat potwierdza jedynie niepewność co do ich autentyczności.
Wielka hybryda?
Jak wskazuje naukowiec, kluczowym składnikiem w procesie powstawania tych zwierząt była komórka jajowa psa. To oznacza, że nowo powstałe "wilk straszliwy" to w rzeczywistości hybryda psa i wilka, co tylko podkreśla, że nie możemy mówić o autentycznym ożywieniu wymarłego gatunku.
Nauka czy marketing?
Dr Maślak zauważa, że do tej pory nie ukazały się żadne publikacje naukowe dotyczące tego projektu. Wskazuje również, że na szczegółowe pytania ze strony mediów Colossal Biosciences nie była w stanie udzielić żadnych odpowiedzi, co rzuca cień na wiarygodność całego przedsięwzięcia.
Eksperci mają swoje wątpliwości!
Paleogenetyk dr Nic Rawlence z Uniwersytetu Otago w Nowej Zelandii podkreśla, że DNA wilka straszliwego jest zbyt uszkodzone, aby można było je sklonować lub skopiować. Inni naukowcy, tacy jak zoolog Philip Seddon, również określają te stworzenia mianem "genetycznie zmodyfikowanych szarych wilków", co wyraźnie podważa autentyczność reklamowanych "wilków straszliwych".
Rozgłos czy rzeczywistość?
W obliczu tych wszystkich kontrowersji jasne jest, że bardziej niż o naukowe osiągnięcie chodzi o marketingowe zamieszanie, które wywołuje projekt Colossal Biosciences. Jak na razie, pozostaje nam jedynie obserwować, co przyniesie przyszłość w tej innowacyjnej, ale wciąż mocno wątpliwej dziedzinie.