Rozrywka

Polska restauracja zdobywa uznanie na arenie międzynarodowej! Moje wrażenia po obiedzie w Mezalians

2025-09-07

Autor: Jan

Restauracja Mezalians z Kołobrzegu w finale światowego konkursu!

Restauracja Mezalians, położona w malowniczym Kołobrzegu, ma powody do dumy! Znalazła się w finale prestiżowej edycji Restaurant & Bar Design Awards, która wyróżnia najciekawsze wnętrza gastronomiczne na całym świecie. W tym roku, wśród finalistów z różnych krajów, wyróżnione zostały dwa polskie lokale: Mezalians oraz wrocławski LABO. Za projektowanie wnętrza Mezaliansu odpowiada warszawskie 370Studio, znane z tworzenia innowacyjnych przestrzeni dla gastronomii.

Mój wizytujący obiad w Mezalians: Wystrój, menu i podróż przez smaki

Zanim odwiedziłam restaurację, przeanalizowałam jej opinie w Google – przerosły moje oczekiwania! Z ponad 1300 recenzji, Mezalians zdobył imponującą ocenę 4,7/5. W tamtym momencie nie miałam jeszcze pojęcia o menu, ale intuicja sugerowała mi, że czeka mnie nowoczesna kuchnia. Co ciekawe, menu okazało się zaskakująco eklektyczne – od tradycyjnych gołąbków po `japońską pomidorową`!

Droga do restauracji zaprowadziła mnie na ulicę Towarową 14, gdzie już z daleka przyciągały mnie neonowe światła. Po przekroczeniu progu, od razu zauważyłam niezwykle odważny wystrój – rosa jednorożec wisi nad salą, a bar jest ozdobiony iluzją odwróconego pokoju. Kolory beżu, bordo i różu współtworzą niesamowity klimat tego miejsca, które zachwyca niebanalnymi połączeniami.

Wspaniałe doznania kulinarne!

Zasiadając przy stoliku, miły kelner przekazał nam menu, które pełne było ekscytujących propozycji. Każde danie było dokładnie opisane, a w wersji online można było zobaczyć zdjęcia potraw. W menu znalazłam m.in. kujawskie bao, koreańskie pierogi, galicyjskie ravioli czy opolski ramen – prawdziwa eksplozja smaków!

Zamówiłam śledzia z beczki, podlaskie gyoza, kotlety mielone i oryginalną lemoniadę paprykową. Mój towarzysz wybrał rosół i tatara z polędwicy wołowej. Przywitał nas również mały poczęstunek: chlebek z wegańskim smalcem.

Na początek zaskoczyła mnie obfitość porcji – gyoza były doskonałe dzięki połączeniu aksamitnego ciasta z wyrazistym farszem. Śledź z kolei okazał się świeży, kwaśny, a dodatek śmietany sprawił, że nabrał delikatności.

Danie główne – kotlety mielone z puree ziemniaczanym i buraczkami – przeniosło mnie w czasy dzieciństwa. Rosół i tatar także znalazły uznanie w moich oczach – były po prostu pyszne. A lemoniada paprykowa? Totalne zaskoczenie! Jej smak był bardzo intensywny i intrygujący.

Na koniec rachunek i oczekiwanie na wyniki konkursu!

Czując się usatysfakcjonowaną po smacznym obiedzie, zadałam sobie pytanie – ile zapłaciliśmy? Obiad dla dwóch osób wyniósł 242 zł; gyoza kosztowały 22 zł, śledź 33 zł, kotlet mielony 49 zł, lemoniada 19 zł, rosół 29 zł, tatar 54 zł i napoje fritz 36 zł.

Nie mogę się doczekać ogłoszenia wyników Restaurant & Bar Design Awards! Trzymam kciuki za polskich kandydatów! Mezalians w Kołobrzegu to miejsce, które zdecydowanie warto odwiedzić, niezależnie od wyniku!