Minister do spraw Unii Europejskiej, Adam Szłapka, przedstawił szereg planów dotyczących polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Bezpieczeństwo stało się kluczowym priorytetem w kontekście aktualnych wyzwań geopolitycznych.

Po jego wystąpieniu na scenę weszli posłowie, którzy zadali wiele krytycznych pytań dotyczących kosztów i celów prezydencji. Jóżefa Szczurek-Żelazko z PiS wskazała na decyzję minister Leszczyny, która przeznaczyła fundusze w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na zakupy zagranicznych samochodów elektrycznych, zamiast na wsparcie krajowego przemysłu farmaceutycznego.

Poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek zadał pytanie o koszty organizacji inauguracji prezydencji, która miała miejsce 3 stycznia w Teatrze Wielkim, sugerując, że kwota 400 milionów złotych, którą polski rząd planuje wydać w ciągu sześciu miesięcy na prezydencję, budzi wątpliwości. Warto zauważyć, że tak duże wydatki stają się tematem szerokich dyskusji w społeczeństwie, które obawia się, że te pieniądze mogą być lepiej wykorzystane.

Anna Gembicka, także reprezentująca PiS, poruszyła kontrowersyjną kwestię ideologii klimatycznej, która zgodnie z jej słowami, wpływa na decyzje rządu. Pytała, dlaczego rząd zdecydował się na przyjęcie dokumentu dotyczącego szybszej implementacji Zielonego Ładu i jak zamierza zablokować umowę z Mercosurem.

Jarosław Krajewski z PiS dopytywał o plany dotyczące 300 miliardów dolarów rosyjskich aktywów, które są zamrożone. Podkreślił, że środki te powinny być przeznaczone na odbudowę Ukrainy po zakończeniu działań militarnych. Jest to szczególnie istotne w kontekście pomocy, jaką Europa powinna zapewnić Ukrainie w obliczu rosyjskiej agresji.

W swoim wystąpieniu Szłapka podkreślił, że polska prezydencja powinna być postrzegana w kontekście skomplikowanej sytuacji geopolitycznej, a jej kluczową misją jest dążenie do tego, by Europa wzięła odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo. Minister wskazał na kluczowe programy prezydencji, które obejmują obszary takie jak bezpieczeństwo militarne, zdrowotne oraz żywnościowe.

Ciekawe, że zapowiedział hasło przewodnie prezydencji: „Bezpieczeństwo Europy”. Polska prezydencja może być nie tylko wyzwaniem, ale także szansą dla Polski na zyskanie większej pozycji w Unii Europejskiej, a odpowiedzi rządu na trudne pytania będą kluczowe dla zaufania obywateli oraz współpracy z innymi państwami członkowskimi.