PKP Intercity ogłosiło ambitny plan zakupu nowych piętrowych pociągów zdolnych do jazdy z prędkością 200 km/h. W ramach umowy PSC (umowa o świadczenie usług publicznych) spółka zamierza skorzystać głównie z własnych środków finansowych oraz długoterminowych kredytów inwestycyjnych zabezpieczonych gwarancjami Skarbu Państwa. Wyjątkowa oferta jest rezultatem rosnącego zapotrzebowania na szybsze i bardziej ekologiczne opcje transportu.

Na początku grudnia br. zainteresowanie przetargiem na dostawę 42 nowych piętrowych pociągów zgłosiły trzy podmioty: Stadler Polska, konsorcjum z liderem Siemens Mobility oraz Alstom Polska. Proces przetargowy zaplanowano na lata 2025-2026, co wzbudza spore emocje wśród miłośników kolei i podróżnych.

Elektryczne zespoły trakcyjne, które będą dostarczone, składają się z dwóch końcowych członów sterowniczych oraz cząstków pośrednich. PKP Intercity już teraz dysponuje nowoczesnymi pociągami, takimi jak Pendolino, FLIRT, Dart oraz ED74, ale nowe piętrowe pociągi mają zapewnić jeszcze wyższy komfort podróży.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez prezesa PKP Intercity Janusza Malinowskiego, piętrowe zespoły trakcyjne mają liczne zalety. W porównaniu do tradycyjnych pociągów push-pull cechują się mniejszym zużyciem energii oraz większą pojemnością pasażerską. Dzięki temu, podróżni zyskają komfortowe warunki w nowoczesnym wydaniu.

Wcześniejsze plany zakupu 38 pociągów typu push-pull wstrzymano ze względu na niekorzystne oferty przetargowe. Dwa dotychczasowe postępowania unieważniono; pierwsze w wyniku przewyższenia zaplanowanego budżetu, czym oferta zaskoczyła wszystkich – kwota opiewała na 7,8 miliarda złotych.

PKP Intercity, jako największy polski operator kolejowy, ma na celu zapewnienie sprawnej komunikacji pomiędzy kluczowymi miastami oraz popularnymi kierunkami turystycznymi zarówno w Polsce, jak i w całej Europie. Przy takich inwestycjach można oczekiwać, że podróże staną się jeszcze bardziej atrakcyjne. Czy nowoczesne piętrowe pociągi rzeczywiście zrewolucjonizują polski transport kolejowy? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – przyszłość kolei w Polsce rysuje się w jasnych barwach.