Piotr Zelt, znany z roli w serialu "13 posterunek", na nowo podejmuje temat swojego skomplikowanego związku z Moniką Ordowską. Artysta przyznał, że relację z modelką uważa za "epizod", który na szczęście ma już za sobą.

Kiedy Zelt i Ordowska spodziewali się dziecka, obaj wydawali się szczęśliwi i pełni nadziei. Po narodzinach córeczki jednak rzeczywistość okazała się inna – aktor dowiedział się, że nie jest ojcem dziecka. Ta wiadomość wstrząsnęła jego światem, prowadząc do depresji, z którą musiał się zmagać.

Nowa miłość i życie po rozstaniu

Dziś Piotr Zelt jest w szczęśliwym związku z Katarzyną Krawczyk, z którą zaręczył się w 2015 roku. Jego historia miłosna z Moniką Ordowską wydaje się być zamkniętym rozdziałem. W rozmowie z podcasterem Zelt wyznał, że przypomina mu jedynie o trudnych i bolesnych chwilach, które przeszedł.

Zelt nie zawahał się wówczas przed ujawnieniem, że niestety całkiem ignorował liczne sygnały o niewierności Ordowskiej, a na finale ich relacji znalazł się wśród skandalu, gdyż dziecko, które wychowywał, okazało się być owocem jej romansu z innym mężczyzną.

Rodzinne turbulencje i zdrowie psychiczne

Po tragicznych wydarzeniach Zelt zmagał się z depresją, o czym szczerze opowiadał w programie "Bagaż osobisty". Przyznał, że potrzebował profesjonalnej pomocy, aby poradzić sobie z szokiem, strachem i smutkiem, które mu towarzyszyły.

Z kolei Monika Ordowska po relacji z aktorem wkrótce związała się z innym mężczyzną, a miłość z Zeltem wydaje się być jedynie epizodem w jej życiu.

Podsumowanie skandalu:

Zakończenie związku Zelta z Ordowską pozostawiło trwały ślad w jego psychice. Dziś, z perspektywy czasu, aktor opisuje to jako przeszłość, którą stara się zostawić za sobą, a jego życie wreszcie układa się na nowo.