Lider Feel w ogniu krytyki

Piotr Kupicha, znany jako lider zespołu Feel, od lat wzbudza emocje nie tylko wśród fanów, ale również w mediach. Jego wypowiedź sprzed lat o możliwości wygrania w programie "Taniec z Gwiazdami" rozgrzała publiczność do czerwoności. Vokalista stwierdził wówczas z pełną pewnością: "Przecież ja wiem, że ja bym to wygrał, a Porsche mogę sam sobie kupić," co spotkało się z falą krytyki.

Czas próby i upadków

Mimo ogromnych sukcesów, które odniósł z zespołem Feel, Kupicha przyznał, że w tamtym czasie jego życie nie było usłane różami. Gdy zespół zdobywał szczyty popularności, artysta spędzał tygodnie w trasie koncertowej, co odbiło się na jego zdrowiu i samopoczuciu. Mówił, że jego struny głosowe były na skraju wyczerpania, a playback stał się jego codziennością.

Przeprosiny i wyjaśnienia

W najnowszym wywiadzie Piotr postanowił wrócić do swoich kontrowersyjnych słów i przyznał, że w tamtym okresie nadużywał alkoholu, co miało wpływ na jego wypowiedzi. "Byłem w gazie. Graliśmy 300 koncertów w roku, nie można było pójść spokojnie na kawę, wszędzie była wódka," szczerze tłumaczył.

Nowa perspektywa na przeszłość

Artysta stwierdził, że tamta era była dla niego prawdziwym wyzwaniem. Piotr Kupicha nie kryje, że działania tamtej młodości dzisiaj wyglądają z zupełnie innej perspektywy: "Naprawdę tak gadałem? Wierzcie mi, przepraszam." Te słowa mogą być początkiem nowego rozdziału w jego karierze, gdzie refleksja i pokora grają pierwsze skrzypce.

Piotr Kupicha – to dopiero początek!

Zobaczymy, jak dalej potoczy się kariera Kupichy i czy uda mu się przywrócić zaufanie swoich fanów. Jedno jest pewne – jego szczerość i otwartość na temat przeszłości mogą okazać się kluczem do nowego, lepszego rozdziału w jego muzycznym życiu.