
Partnerka Jana K. odzyskała opiekę nad synem – ojciec w rozpaczy: "Boję się o Piotrusia!"
2025-04-15
Autor: Magdalena
Zatrzymanie Jana K. i kontrowersje dotyczące opieki nad dziećmi
W burzliwym 8 kwietnia, Jan K. został aresztowany przez policję w Poradzu. Przypadek zdumiewał, gdyż jego aresztowanie nie dotyczyło zniknięcia jego żony, Beaty Klimek, lecz oskarżeń o znęcanie się nad ich trojgiem adoptowanych dzieci. Prokuratura postawiła mu zarzuty dotyczące fizycznej i psychicznej przemocy, jednak Jan K. nie przyznał się do winy, stanowczo negując swoje przestępstwo.
Nowa partnerka Jana odzyskuje syna
Radość zawitała w serce Agnieszki B., nowej partnerki Jana K., która odzyskała pełną opiekę nad swoim 13-letnim synem, Piotrusiem. Chłopiec przebywał dotychczas w rodzinie zastępczej. Agnieszka, dzieląc się swoimi emocjami, stwierdziła: "Odzyskałam syna i jestem szczęśliwa! Cała rodzina czekała na ten moment."
Strach ojca o bezpieczeństwo syna
Przeciwieństwo uczucia matki czuje ojciec chłopca, Andrzej, który jest zrozpaczony decyzją sądu. Podkreśla, że dwuetapowe rozprawy o opiekę nad Piotrusiem skończyły się przyznaniem praw matce, podczas gdy on sam ma jedynie ograniczoną możliwość kontroli nad synem. Mężczyzna martwi się o bezpieczeństwo dziecka, łącząc Agnieszkę z kryminalną przeszłością i zarzutami wobec Jana K.
Groźba traumy dla Piotrusia
W obliczu mrożących historii związanych z przemocą w rodzinie, Andrzej dokonuje niepokojącego przemyślenia: "Co stanie się z Piotrusiem? Czeka go kolejna trauma. Nie rozumiem, dlaczego sąd nie uwzględnił moich obaw.".
Andrzej zdradza również, że ma zamiar na nowo walczyć o prawo do opieki, podkreślając złożoną sytuację związku z alkoholem i trudną przeszłość.
Agnieszka B. broni swojego stanowiska
Agnieszka odpowiedziała na obawy Andrzeja, krytykując go za pretensje. "Mój były mąż nie odzyska syna, bo nie jest w stanie być odpowiedzialnym ojcem. Mimo mojej przeszłości, mam doskonały kontakt z moim synem […] Dziecko jest szczęśliwe, a jego bezpieczeństwo jest dla mnie priorytetem."
Zaginięcie Beaty Klimek – niewyjaśniona zagadka
Zaginięcie Beaty Klimek, które miało miejsce w październiku, wciąż wzbudza niepokój lokalnej społeczności. Szefowa Beaty i rodzina są przekonani, że stała się ofiarą przestępstwa, wskazując na męża jako potencjalnego sprawcę. Jan K. zaprzecza jednak jakimkolwiek związkom ze zginięciem żony.
Ciemne chmury nad rodziną Klimeków
Rola Agnieszki, zarówno w opiece nad Piotrusiem, jak i jej związkach z Janem, budzi kontrowersje i wątpliwości. Społeczność i rodzina Beaty wręcz żądają wyjaśnień o tajemniczym zniknięciu, które trwa już ponad sześć miesięcy – owocując jednocześnie chaos i strach w sercach wszystkich zaangażowanych.