Nadchodzące zmiany dotyczące rejestracji przewoźników z państw trzecich w systemie SENT/RMPD w Polsce budzą ogromne kontrowersje wśród ukraińskich przewoźników drogowych. Rząd RP wprowadza ten obowiązek od 1 listopada 2024 roku, co ma na celu między innymi ograniczenie przewozów kabotażowych. Przewóz kabotażowy polega na transporcie towarów w ramach jednego kraju członkowskiego UE, wykonanym przez przewoźników rejestrujących działalność w innym kraju.

Obecnie, ukraińscy przewoźnicy zgłaszają, że kary nakładane są za drobne błędy techniczne, takie jak brak trójkąta odblaskowego, oraz za brak sygnału GPS na dłuższych odcinkach drogi. Wysokość kar sięga nawet 12 tysięcy złotych, co odpowiada około 120 tysięcy hrywien, co stawia wielu przewoźników w trudnej sytuacji finansowej - informuje wiceminister rozwoju Ukrainy Serhij Derkacz na swoim profilu na Facebooku.

W rozmowach na temat wysokości kar oraz zasadności wprowadzenia systemu SENT/RMPD, Derkacz zaznaczył, że ukraiński rząd zainicjował spotkania z polskimi urzędnikami w celu omówienia zagadnień dotyczących transportu drogowego oraz współpracy na polu przepisów prawa.

Od listopada wprowadzone zostaną także zmiany dotyczące delegowania kierowców. 15 października 2022 roku prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy, która przyspiesza obowiązek rejestracji w SENT dla przewoźników z krajów spoza UE. Pierwotnie zmiany miały zacząć obowiązywać w 2025 roku, ale nowa data wdrożenia została ustalona na 1 listopada 2024 roku.

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak podkreśla, że nowe przepisy mają na celu wzmocnienie kontroli nad przewoźnikami z państw trzecich oraz ograniczenie nieuczciwej konkurencji wobec rodzimych firm transportowych. Wprowadzenie obowiązku rejestracji w systemie było jednym z postulatów polskich przewoźników, którzy na koniec 2023 roku protestowali na przejściach granicznych z Ukrainą.

System SENT monitoruje przewozy towarów wrażliwych, takich jak paliwa, alkohole, oleje roślinne oraz wyroby medyczne, co ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa oraz kontrolę obrotów wrażliwych towarów na terytorium Polski. UKRAIŃSKIE PRZEWOŹNIKI I POLSKIE PRZEPISY - CZY BĘDĄ DALSZE KONFLIKTY?