Jadwiga Barańska, ikona polskiego kina, zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi, ale według najnowszych informacji, sytuacja nie jest aż tak dramatyczna, jak się obawiano. Mimo blisko 90 lat, aktorka nadal walczy o zdrowie, a jej mąż, legendarny reżyser Jerzy Antczak, jest przy niej każdego dnia.

Ostatnie miesiące były dla Barańskiej trudne. Po złamaniu biodra i stopniowym pogarszaniu się wzroku, wiele osób zaczęło obawiać się o jej przyszłość. Jednak najnowsze doniesienia sugerują, że jej stan nie pogorszył się i istnieje szansa na poprawę. Bliski współpracownik podzielił się informacją, że pomimo trudności, Jadwiga wciąż widzi i ma przy sobie wsparcie swojego męża oraz syna, którzy dbają o jej codzienne potrzeby.

„Na szczęście nie pogorszył się jej stan zdrowia. Owszem, widzi słabiej, ale wciąż jest w stanie dostrzegać otaczający ją świat. Ważne jest, że jej rodzina, wspierając ją, daje jej siłę do walki”, mówi informator.

Mąż Barańskiej, Jerzy Antczak, mimo swojego zaawansowanego wieku, aktywnie uczestniczy w opiece nad żoną. Ich związek, trwający już 68 lat, jest dowodem na niezwykłą miłość i wsparcie, które wciąż dają sobie nawzajem. Antczak pracuje nad tym, by dostarczyć żonie jak najlepsze warunki do rehabilitacji i leczenia wzroku.

Jadwiga Barańska jest również znana z ogromnej pasji do teatru i kina. Postać Barbary Niechcic z kultowego filmu „Noce i dnie” przyniosła jej niezatarte miejsce w polskim kinematograficznym krajobrazie. Fani i przyjaciele aktorki z niecierpliwością czekają na każdą nową informację o jej zdrowiu.

Mimo przeciwności losu, Barańska chętnie dzieli się swoimi przeżyciami ze światem, inspirując młodsze pokolenia. „Nie poddawajcie się, walczcie do końca”, to słowa, które często powtarza.

Wszyscy szykują się na to, by wkrótce zobaczyć ją znowu na scenie lub w filmie. Jej niezłomny duch i talent pozostają wzorem do naśladowania dla wielu.