Dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito zwraca uwagę, że ceny produktów rosną kolejny miesiąc z rzędu, ale ich wzrost jest minimalny. — Obserwujemy, że na spowolnienie wzrostu cen wpływa spadek popytu konsumpcyjnego, co widać w naszych słabych wynikach sprzedaży detalicznej — mówi Kopyściański. Istotne były również przedświąteczne promocje oraz konkurencja cenowa między sieciami handlowymi, które zredukowały planowane podwyżki.

Według analityków z UCE Research, sieci handlowe zredukowały marże na niektóre produkty oraz wprowadziły dodatkowe akcje rabatowe. Gdyby nie te działania, wzrost cen mógłby być większy o 0,5-0,8 proc. rok do roku. W grudniu ceny wzrosły we wszystkich 17 monitorowanych kategoriach, od 0,2 proc. do 10,3 proc. w skali roku. Dla porównania, w listopadzie wzrost wynosił od 0,2 proc. do 16,6 proc. rok do roku.

Co ciekawe, chemia gospodarcza, która w listopadzie wzrosła tylko o 0,6 proc. rok do roku, w grudniu zanotowała znaczący wzrost o 10,3 proc. – Zainteresowanie tymi produktami wzrasta tuż przed świętami, co sklepy wykorzystują do poprawy swoich wyników finansowych. Dodatkowo, wzrost cen energii elektrycznej i gazu przyczynia się do ogólnego wzrostu kosztów — wyjaśnia dr hab. Sławomir Jankiewicz z Uniwersytetu WSB Merito.

Na drugim miejscu wśród podwyżek znalazły się artykuły tłuszczowe (masło, margaryna, olej) z wzrostem o 8,8 proc. rok do roku. W listopadzie ta kategoria osiągnęła wzrost na poziomie 10,4 proc. Kopyściański zaznacza, że nieustabilizowana sytuacja na rynku masła oraz globalny spadek produkcji roślin oleistych wpływają na ceny.

Warzywa, które w listopadzie zajmowały pierwsze miejsce z wzrostem o 16,6 proc., w grudniu spadły na trzecie miejsce z wynikiem 8,6 proc. – Mniejsze tempo wzrostu cen wynika z wymiany krajowych warzyw na tańsze importowane oraz zwiększonego popytu w okresie świątecznym — dodaje profesor Uniwersytetu WSB Merito.

Słodycze i desery, które w listopadzie były na trzecim miejscu pod względem wzrostu, w grudniu wzrosły już o 8,4 proc. Dynamiczny wzrost cen kakao i energii nie zdołał przeszkodzić w nieco niższym wzroście cen, co związane jest z dobrymi prognozami produkcji cukru.

Wśród innych kategorii, owoce zamykają pierwszą piątkę z wynikiem 8,2 proc. roku do roku, a ceny nabiału wzrosły o 8,1 proc. Napoje bezalkoholowe wzrosły o 7,7 proc., a artykuły dziecięce o 5,1 proc. Dr hab. Jankiewicz dodaje, że wzrost kosztów produkcji oraz rosnący popyt na mleko w proszku w Azji stają się narodowym wyzwaniem.

Interesująco wygląda też sytuacja na rynku mięsnym. Ceny mięsa i wędlin wzrosły o 3,4 proc. i 3,1 proc. rok do roku, jednak Kopyściański zwraca uwagę na stabilizację tego rynku, co mogłoby nasuwać nadzieję na umiarkowane podwyżki w nadchodzących miesiącach. Wzrost popytu związany z przedświątecznymi zakupami był niższy niż się spodziewano, co paradoksalnie może wpływać na jeszcze lepsze ceny już w przyszłym roku.