Alan Ritchson w nowym filmie Netfliksa!

W Wenecji zaskoczyła nas nowa produkcja Netfliksa - "Motor City", która według źródeł ma szansę stać się prawdziwym hitem na platformie. Film, utrzymany w klimacie klasy B lat 70., praktycznie nie zawiera dialogów, a jego gwiazdą jest Alan Ritchson.

Słaby rok dla Netfliksa? Co przyniesie koniec roku?

W ostatnich miesiącach Netfliks nie zachwycał zbyt wiele propozycjami, z wyjątkiem nielicznych animacji. Wydaje się, że platforma z trwogą trzymała najlepsze tytuły na końcówkę roku, co potwierdzają również wrażenia z festiwalu. W głównym konkursie zaprezentowano kilka tytułów, które spotkały się z entuzjazmem widzów, w tym "Jay Kelly" czy "Frankenstein".

"Motor City" - thriller z lat 70.

Film "Motor City" ma przenieść nas do lat 70. w Detroit, gdzie główny bohater, zakochany w córce lokalnego gangstera, zostaje wrobiony w przestępstwo. Historia zapowiada wiele emocji i zwrotów akcji, o które w takim klimacie nietrudno.

Metamorfoza Alana Ritchsona - od blondyna do zarośniętego twardziela!

Ritchson dla roli przeszedł niezwykłą przemianę. W filmie pojawia się w scenach z poskręcanymi blond włosami, jednak szybko przechodzi w bardziej surową wersję samego siebie, z imponującą brodą. Jak zapewniają recenzenci, ten swoisty hołd dla filmów B klasy z tamtej epoki jest wprost stworzony dla jego typu postaci.

Chwytające za serce recenzje!

Film zdobył już pierwsze pozytywne opinie. Stephanie Bunbury z "Deadline" pisze o 'olśniewającym pokazie pirotechniki filmowej', co sprawia, że oczekiwania rosną. Brak dialogów? To nie problem! Akcja, emocje i doskonały klimat przyciągną widzów przed ekrany.

Zabierz się z nami na filmową przygodę!

Nie przegap tej wyjątkowej produkcji, która z pewnością dostarczy sporej dawki adrenaliny. Jak wypadnie Alan Ritchson w swojej nowej roli? Przekonaj się już wkrótce, czekając na premierę "Motor City" na Netfliksie!