Kraj

Niesprawiedliwość i dziury w systemie: polski system podatkowy wymaga pilnej przebudowy!

2025-01-25

Autor: Magdalena

Polski system podatkowo-składkowy zdecydowanie wymaga gruntownej reformy, a jego obecna struktura nie jest tylko niewystarczająca, ale wręcz niesprawiedliwa. Wśród zagadnień, które wzbudzają szczególne kontrowersje, znajduje się kwestia progresji w dostępie do opodatkowania. Rekomendacje płynące z Międzynarodowego Funduszu Walutowego dotyczą zwiększenia stopnia progresji, co oznacza, że osoby o wyższych dochodach powinny płacić wyższe stawki podatkowe w porównaniu do swoich mniej zamożnych odpowiedników.

W badaniach przeprowadzonych przez CBOS, które odbywają się regularnie od 1997 roku, wśród Polaków można zauważyć zmieniający się stosunek do progresywnego podatku dochodowego. Jeszcze w 2013 roku, ponad 70% respondentów podpisało się pod ideą wyższych obciążeń dla bogatszych, jednak w ostatniej edycji badania w 2023 roku jedynie 50% poparło tę koncepcję. W tym samym czasie, rekordowe 35% badanych zadeklarowało poparcie dla systemu liniowego, co stawia pytanie o przyszłość progresji w podatkach.

Warto także zwrócić uwagę na to, że polski system podatkowy ma charakter regresywny. Osoby o wysokich dochodach często korzystają z preferencji podatkowych, które umożliwiają im płacenie znacznie niższych stawek podatkowych niż osoby ze średnimi dochodami. System składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne także przyczynia się do regresywności, ponieważ te składki przestają być naliczane powyżej 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia. Oznacza to, że osoby o najwyższych zarobkach płacą proporcjonalnie mniej w stosunku do swoich dochodów, co stawia pod znakiem zapytania sprawiedliwość tej konstrukcji.

Eksperci jednogłośnie podkreślają, że klasa średnia jest najbardziej poszkodowana przez obecny system. Obciążenia fiskalne spoczywają głównie na tej grupie społecznej, podczas gdy ci na szczycie drabiny dochodowej korzystają z różnych form preferencyjnych opodatkowania. Mimo że podatki od nieruchomości w Polsce są stosunkowo niskie, potrzebujemy ich waloryzacji, aby oddawały realną wartość posiadanych aktywów.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy jasno stwierdził, że zwiększenie progresji w podatku PIT oraz likwidacja przywilejów dla samozatrudnionych są niezbędne, aby ograniczyć deficyt budżetowy i zmniejszyć nierówności dochodowe.

Czyż nie jest więc czas, aby zakończyć ten niekorzystny układ, który faworyzuje najbogatszych, a jednocześnie utrudnia społeczeństwu równy dostęp do usług publicznych? W obliczu powiększających się przepaści społecznych i ekonomicznych pytanie nie brzmi, czy potrzebujemy zmian, ale jak szybko można je wprowadzić. To nie tylko kwestia sprawiedliwości, ale także zdolności do sfinansowania przyszłych usług publicznych, które są kluczowe dla społecznej stabilności w Polsce.