Sport

Niespodziewany zryw Polaków! Walka do ostatniej minuty z portugalskim giganta

2025-09-09

Autor: Marek

Polska reprezentacja U20 stanęła przed nie lada wyzwaniem - starciem z mocną drużyną Portugalii w premierze nowej edycji Elite League. Po przegranej z Czechami (1:2) młodzi Biało-Czerwoni mieli nadzieję, że świeżo przebudowany skład i wielkie zaangażowanie pozwolą im nawiązać równą walkę z faworytami z Półwyspu Iberyjskiego. Zespół prowadzony przez Miłosza Stępińskiego zdawał sobie sprawę, że Portugalczycy do meczu przystępują z dużą pewnością siebie, po imponującym zwycięstwie 3:0 nad Czechami.

Historia meczów między Polską a Portugalią sprzyjała tym drugim - z dotychczasowych 12 starć, aż 7 wygrała Portugalia. Ciekawostką jest jednak, że na stadionie Wigier w Suwałkach obie drużyny dotychczas wygrały tylko po dwukrotnie. Po ostatnim spotkaniu, które zakończyło się wygraną Portugalczyków 2:1, Polacy liczyli na odmianę losów.

Początek meczu był wyrównany, ale wkrótce Portugalczycy zaczęli przejmować inicjatywę. W 16. minucie Krzysztof Kolanko popełnił błąd w kryciu, co dało przeciwnikom szansę na groźne strzały. Bramkarz Antoni Mikułko musiał kilkakrotnie interweniować, chroniąc swoją bramkę przed utratą gola.

Polacy odpowiadali chaotycznymi atakami, a Portugalczycy nie odpuszczali. W 39. minucie Gonzalo Peixoto oddał groźny strzał, zmuszając Mikułkę do wyjątkowej obrony. Po zderzeniu polskiego bramkarza z obrońcą, rywale mieli podstawy do reklamacji faulu, ale nie wykorzystali zamieszania.

Druga połowa nie zaczęła się dla Polaków najlepiej — rychło stracili pierwszego gola, kiedy Gustavo Pereira zamknął akcję po idealnym rzucie wolnym. Pomimo chęci odrobienia strat, Polacy nie mieli dużo sytuacji bramkowych.

Niestety, w 72. minucie Gustavo Peixoto znów dał się we znaki, strzelając drugiego gola po sprytnej akcji. Czyż to koniec emocji? Nic bardziej mylnego! Biało-Czerwoni nie poddali się, walcząc o każdy centymetr boiska. W 82. minucie Bartłomiej Barański zdobył gola, co dało Polakom nadzieję na remis, ale pomimo zaciętej walki, nie udało się. Końcowy rezultat 1:2 dla Portugalii.

Już wkrótce Polacy będą mieli szansę na rehabilitację, gdy zmierzą się z Czechami na wyjeździe, a Portugalczycy podejmą Niemców. Czas na kolejne wyzwanie!