Rozrywka

Nie żyje James Brierley. Był uczestnikiem "The Voice Senior". Miał 81 lat

2024-09-21

Zmarł James Brierley, wokalista, który zdobył serca widzów jako uczestnik talent-show TVP "The Voice Senior". Informację o jego śmierci potwierdził jego przyjaciel, Maciej Pruchniewicz, publikując wzruszający wpis na Facebooku: "James, do zobaczenia Przyjacielu". Do postu dołączył zdjęcie Jamesa z gitarą i mikrofonem.

James pochodził z Anglii, jednak przyjechał do Polski w 1995 roku z zamiarem krótkiego pobytu. Ostatecznie zakochał się w naszym kraju, który stał się jego drugim domem. Rozpoczął tutaj karierę jako nauczyciel języka angielskiego, odkrywając na nowo swoje życie.

Muzyka od zawsze była jego pasją. W Anglii opanował grę na gitarze i harmonijce ustnej. Po przyjeździe do Polski założył zespół James B and Friends, grając utwory z gatunków bluesa, jazzu i rocka. Szybko stał się lokalną gwiazdą, występując na wielu wydarzeniach muzycznych.

"Nigdy nie jest za późno na rozwijanie swoich pasji!" – to motto, które James wcielił w życie, gdy zdecydował się na udział w programie "The Voice Senior". Jego niepowtarzalny głos oraz charyzma przyciągnęły uwagę zarówno widzów, jak i trenerów programu. Dotarł aż do finału, zdobywając rzesze fanów.

Na późniejszym etapie kariery James stworzył projekt Curly Cale, współpracując z Pruchniewiczem. Jego kreatywność oraz miłość do muzyki inspirowały wielu, a jego twórczość będzie na zawsze pamiętana.

Fani i internauci żegnają Jamesa Brierleya, wspominając nie tylko jego talent, ale także ciepło oraz pasję, jaką wniósł w życie innych. Dzięki niemu wielu z nas uwierzyło, że nigdy nie jest za późno na realizację marzeń.