Świat muzyki ponownie pogrążył się w żalu. Sam Moore, połowa legendarnego duetu Sam & Dave, zmarł w wieku 89 lat w wyniku komplikacji po planowanej operacji. O tej smutnej wiadomości poinformowała jego agentka oraz żona, Joyce Moore. Artysta odszedł 10 stycznia na Florydzie, ale szczegóły dotyczące operacji nie zostały ujawnione.

Duet Sam & Dave zdobył szczyty sławy w latach 60., a ich hity, takie jak "Hold On I'm Coming", "Soul Man" i "I Thank You", do dziś pozostają nieodłączną częścią kultury muzycznej R&B. Ich wkład w muzykę został doceniony, gdy w 1992 roku zostali włączeni do Rock and Roll Hall of Fame.

Sam Moore rozpoczął swoją karierę w latach 50., a partnerstwo z Dave'em Praterem szybko przyniosło im międzynarodowy sukces. Niestety, po ostatnim występie w 1981 roku, obaj artyści nigdy więcej nie wystąpili razem. Po rozmowie autorskiej zawartej w książce "Sam and Dave: An Oral History" okazało się, że nigdy już nie skontaktowali się po swoim ostatnim koncercie. Dave Prater zmarł w 1988 roku w wyniku wypadku samochodowego.

Moore pozostawia po sobie żonę Joyce, córkę Michelle oraz wnuki Tasha i Mishę. Jego śmierć to ogromna strata dla wszystkich miłośników muzyki, którzy dorastali przy ich utworach. Fani na całym świecie żegnają go wspomnieniami i nieprzemijającą miłością do jego twórczości. Sam Moore na zawsze pozostanie w sercach miłośników muzyki.