
Neurobiolog przestrzega: „Szkoła to nie fabryka umiejętności!”
2025-09-02
Autor: Piotr
Szkoła - nie miejscem dla wszystkich
Według neurobiologa dr. Marka Kaczmarzyka z Uniwersytetu Śląskiego, szkoła nie jest wszechmogącym miejscem nauki. Chociaż dostarcza cennych kompetencji, każdy uczeń zyskuje jedynie ułamek wiedzy. Dr Kaczmarzyk podkreśla, że ambicje edukacyjne są zbyt wysokie, próbując nauczyć wszystkich tego samego w tym samym czasie. To niemożliwe i prowadzi do absurdalnych oczekiwań.
Ekspert zauważa, że sukces ludzkości oparty jest na współpracy. Znajomości, które każdy człowiek zdobywa, służą do uzupełniania braków w umiejętnościach innych. Problemem staje się postrzeganie szkoły jako miejsca, gdzie ocenia się wartość ucznia, zamiast jako platformy do rozwoju relacji i wsparcia.
Stres - wróg edukacji!
Dr Kaczmarzyk zwraca uwagę na wpływ stresu na zdolność uczenia się. Stres wpływa na hipokamp - część mózgu odpowiedzialną za pamięć. Im większy stres, tym mniej efektywna staje się jego praca. W sytuacji egzaminacyjnej, nawet dobrze przygotowany uczeń może stracić dostęp do wiedzy.
Neurobiolog przypomina, że mózg jest najbardziej plastyczny w pierwszych latach życia, lecz nie dotyczy to wszystkich umiejętności. Na przykład, umiejętność myślenia matematycznego nie rozwija się równolegle z wprowadzaniem zagadnień do szkoły podstawowej, co powoduje frustrację u uczniów.
Rola szkoły - więcej niż tylko wiedza
Kaczmarzyk podkreśla, że szkoła to nie tylko zdobywanie wiedzy, ale również zyskiwanie doświadczenia życiowego i społecznego. Warto zwrócić uwagę na fundamentalne aspekty edukacji, a nie tylko na te marginalne.
W obliczu nadchodzącego roku szkolnego, warto zrewidować nasze oczekiwania wobec systemu edukacji i skupić się na wsparciu uczniów w ich indywidualnym rozwoju.