Świat

NATO rewolucjonizuje sytuację w Arktyce, a Rosja panikuje!

2024-09-18

Autor: Andrzej

Nie minęło wiele czasu, a przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO zaczyna przynosić konkretne konsekwencje. Te dwa państwa, z uwagi na swoje strategiczne położenie oraz doświadczenie w trudnych, zimowych warunkach, wzmacniają zasięg Sojuszu, zwłaszcza w Arktyce, gdzie dotychczas Rosja miała niepodzielną dominację.

Generał James Hecker z US Air Forces Europe oraz NATO Allied Air Command ogłosił we wtorek, że plany NATO zakładają zwiększenie obecności w Arktyce, przede wszystkim poprzez wzmocnienie operacji powietrznych, co wywołało lawinę obaw w Moskwie.

- Zwiększona obecność NATO w Arktyce jest odpowiedzią na rosnącą aktywność Rosji w tym regionie – zaznaczył generał Hecker. Propozycja stworzenia aneksu operacyjnego dla Arktyki mogłaby zaowocować zorganizowaniem specjalnego Centrum Operacji Powietrznych, w którym uczestniczyłyby kraje z doświadczeniem w tych ekstremalnych warunkach.

Hecker podkreślił, że działania w Arktyce są skomplikowane z uwagi na trudne warunki atmosferyczne, jak oblodzenie i skrajne zimno. Jednak należy brać pod uwagę, że Rosja wzmocniła swoją obecność w tym regionie, co stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa NATO.

- Często monitorujemy rosyjskie samoloty w naszej przestrzeni powietrznej. Przechwycenia odbywają się średnio raz do dwóch razy w tygodniu – stwierdził generał Øivind Gunnerud, dowódca Królewskich Norweskich Sił Powietrznych.

Pomimo początkowej zgody na opracowanie projektu nowego Centrum Operacji Powietrznych, ostateczna decyzja należałaby do najwyższych dowódców NATO w najbliższej przyszłości.

Rosja staje przed obliczem nowej rzeczywistości, w której nie może już swobodnie rozszerzać swoich wpływów w Arktyce. W kontekście zwiększonej obecności NATO, rosyjskie media ostrzegają, że amerykańskie plany mogą stać się początkiem nowego konfliktu w regionie. Ria Nowosti zdenerwowane donosi, że USA starają się otworzyć kolejny front w konfrontacji z Rosją, a głos w tej sprawie zabrał także Nikołaj Patruszew, odpowiedzialny doradca Putina.

W rosyjskich doniesieniach medialnych dominują tematy związane z potężnymi złożami gazu i ropy znajdującymi się w Arktyce. Jak zawsze, Rosja próbuje przedstawić siebie oraz Chiny jako „strażników pokoju”, mimo ich wzrastającego militarnego zainteresowania w regionie.

- Majowe spotkanie Putina i Xi Jinpinga, podczas którego podpisano wspólne oświadczenie dotyczące Arktyki, zostało odebrane jako ostrzeżenie dla NATO. Moskwa i Pekin zadeklarowały, że będą wspierać Arktykę jako obszar o niskim napięciu militarnym, co budzi wiele kontrowersji na międzynarodowej scenie politycznej.

Co czeka nas w związku z rosnącą obecnością NATO w Arktyce? Czy Rosja będzie w stanie utrzymać swoją dominację w tej krainie lodu? Obserwujmy rozwój sytuacji!