Technologia

NATO i Ukraina otwierają tajne Centrum w Bydgoszczy. Będą badać zastosowanie bojowych SI.

2025-01-17

Autor: Agnieszka

Okopy i drony - zaskakujące wnioski z konfliktu w Ukrainie.

Admirał Pierre Vandier, naczelny dowódca NATO ds. transformacji, określa konflikt w Ukrainie jako "mieszkankę I wojny światowej i wojny przyszłości". Ukraińscy żołnierze łączą walkę w okopach, znaną z wcześniejszych wojen, z nowoczesnymi technologiami, takimi jak drony, sztuczna inteligencja (SI) i komunikacja satelitarna. To połączenie sprawia, że artyleria jest znacznie bardziej skuteczna i śmiercionośna. NATO musi szybko dostosować się do tej nowej rzeczywistości, ponieważ, jak podkreślają eksperci, przeciwnik również się uczy.

Ukraina jako laboratorium dla przemysłu zbrojeniowego i poligon dla Sztucznej Inteligencji.

Trwający konflikt stał się gigantycznym poligonem doświadczalnym dla technologii wojskowych opartych na sztucznej inteligencji. Zachodnie firmy traktują sytuację w Ukrainie jako okazję do testowania i udoskonalania swojego sprzętu w tym "poligonie Ukraina". Na przykład, firmy KNDS France i Helsing wysłały na Ukrainę zaawansowaną wersję haubicy samobieżnej Caesar z wsparciem SI. Siły Zbrojne Ukrainy testują również drony uderzeniowe z SI w warunkach boju, a Estonia zapowiedziała, że chce wykorzystać Ukrainę do testowania rakiet przeciwlotniczych z SI. Na froncie trwa nieustanny wyścig technologiczny - oprogramowanie dronów musi być aktualizowane co 6 tygodni, aby zachować skuteczność. Eksperci ostrzegają jednak, że Zachód powinien uniezależnić się od chińskich komponentów i rozwijać własną produkcję.

Nowe Centrum w Bydgoszczy zmieni oblicze NATO.

Centrum otwierane w Bydgoszczy zacznie działać z zespołem liczącym 70 osób, w tym 20 Ukraińców. Będzie ono koncentrować się na analizie doświadczeń związanych z wojną dronową, obroną przeciwlotniczą, odpornością ludności cywilnej oraz wykorzystaniem sztucznej inteligencji w działaniach wojennych. "Będziemy badać, jak bronić się przed najnowszymi rodzajami broni Rosji, w tym bombami szybującymi i amunicją krążącą Lancet" – wyjaśnia kontradmirał Placido Torresi, nazywany "ojcem JATEC". Centrum ma działać niezależnie od przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO, szczególnie w kontekście wygranej Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych, co skomplikowało sprawę akcesji Kijowa. Doświadczenia Ukrainy są nieocenione dla całego Sojuszu i kluczowe dla utrzymania NATO jako "wiarygodnego gracza zarówno konwencjonalnie, jak i strategicznie".

Podsumowanie.

To niezwykle ważny krok w kierunku zwiększenia zdolności obronnych NATO i adaptacji do zmieniającego się pola bitwy, co może mieć dalekosiężne konsekwencje w kontekście globalnej polityki bezpieczeństwa.