Mrożenie cen energii: Premier Tusk wskazuje, że węgiel na dłuższą metę się nie utrzyma
2024-11-10
Autor: Jan
Podczas sobotniej konferencji prasowej premier Donald Tusk poruszył kluczowe tematy – wybory w USA, bezpieczeństwo Europy i Polski oraz dramatyczne ceny energii. Podkreślił, że zmiana prezydenta Stanów Zjednoczonych może negatywnie wpłynąć na polski system energetyczny, zwłaszcza w kontekście europejskich regulacji dotyczących emisji CO2.
W mocy szefa polskiego rządu dostrzegamy niepokojącą prawdę: Europa boryka się z drastycznie wyższymi cenami energii, które wynoszą średnio 2,5 raza więcej niż w Stanach Zjednoczonych. Tusk podkreślił, że Polska znajduje się w niechlubnej czołówce najdroższej energii na świecie, co wywołuje pytania o konkurencyjność polskiej gospodarki na międzynarodowej arenie.
W dyskusji na temat bezpieczeństwa energetycznego Tusk zwrócił uwagę na restrykcyjne zasady dotyczące emisji CO2, które mogą osłabiać europejski rynek. Jako przykład podał zielony wodór, który w przyszłości może stanowić klucz do rozwoju bardziej ekologicznych źródeł energii.
Na konferencji Tusk także poinformował, że skontaktował się z ministrem finansów, Andrzejem Domańskim, aby omówić propozycję mrożenia cen energii na przyszły rok. Premier obiecał, że ministerstwo przedstawi konkretne rozwiązania w najbliższych dniach, zarówno dla gospodarstw domowych, jak i dla przemysłu.
- Węgiel na dłuższą metę się nie utrzyma – tłumaczył Tusk, przywołując skandynawskie przykłady, gdzie ceny energii są zdecydowanie niższe dzięki większemu udziałowi odnawialnych źródeł energii, takich jak wiatr.
Premier zwrócił uwagę, że Polska musi dążyć do zwiększenia inwestycji w technologie jądrowe, co jest niezbędne, aby przygotować kraj na nadchodzące wyzwania energetyczne. Podkreślił, że budowa elektrowni jądrowej to proces długoterminowy i nie można się spodziewać szybkich rezultatów.
Tusk odniósł się także do sytuacji na Ukrainie, zauważając, że polityka nowego prezydenta USA może wpłynąć na partnerstwo europejskie w kontekście konfliktu z Rosją. Osłabienie pozycji Ukrainy, zdaniem premiera, miałoby niekorzystny wpływ na bezpieczeństwo Polski.
- W najbliższych dniach czeka mnie wiele rozmów, aby Polska mogła zachować maksymalne bezpieczeństwo energetyczne i stabilność w tej skomplikowanej sytuacji – podsumował Donald Tusk.