Masowe zatrzymania w Mołdawii

W Mołdawii trwają wstrząsające wydarzenia! Policja zatrzymała aż 74 osoby podejrzewane o współpracę z rosyjskimi służbami. Śledczy ujawnili, że osoby te regularnie wyjeżdżały do Serbii, gdzie odbywały szkolenia w zakresie obsługi broni oraz technik prowokacyjnych.

W cieniu Rosyjskich agentów

Dyrektor mołdawskiego wywiadu, Alexandru Musteata, zdradził, że całą operację kierował rosyjski agent Andriej Pavlov, który blisko współpracował z prorosyjskim oligarchą Ilanem Shorem. Ta współpraca stanowi poważne zagrożenie dla stabilności regionu.

Zwiększone napięcia w Mołdawii

Szeroko zakrojone dochodzenie rozpoczęto w lipcu 2025 roku. W jego trakcie przeprowadzono ponad 200 przeszukań, podczas których zabezpieczono broń, amunicję oraz inne istotne dowody. Podejrzani mogą się zmierzyć z wyrokami od czterech do ośmiu lat więzienia.

Kreml na celowniku mołdawskich władz

Mołdawskie władze od miesięcy alarmują o próbach destabilizacji kraju przez Rosję. Doniesienia medialne, w tym raporty Bloomberga i BBC, potwierdzają, że Moskwa planowała ingerencję w nadchodzące wybory parlamentarne oraz utrudnienie Mołdawii drogi do UE.

Prezydentka oskarża Rosję

Prezydentka Mołdawii, Maia Sandu, w mocnych słowach oskarżyła Rosję o manipulacje. W opublikowanym nagraniu podkreśliła, że "codziennie ludzie są odurzani kłamstwami" oraz że "setki osób otrzymują wynagrodzenie za wywoływanie zamieszek i szerzenie strachu."

Nie dopuścić do destabilizacji!

Sandu dodała, że Kreml chce zainwestować setki milionów euro w zakup głosów w Mołdawii oraz za granicą. "Apeluję do wszystkich obywateli: nie możemy pozwolić na przekazanie naszego kraju w ręce zagranicznych interesów!" - zaapelowała.

Wybory w Mołdawii na horyzoncie

Zbliżające się wybory parlamentarne stają się areną zaciętej rywalizacji. Z sondaży wynika, że głównym rywalem rządzącej liberalnej Partii Działań i Solidarności (PAS), na czele której stoi Sandu, jest prorosyjski Wyborczy Blok Patriotyczny (BEP), kierowany przez Igor Dodona, byłego prezydenta Mołdawii.

W ostatnich dniach zwolennicy BEP skarżą się na ataki ze strony sił bezpieczeństwa, co dodatkowo podgrzewa napięcia polityczne w kraju.