
Miedwiediew grozi NATO: Co dalej z rosyjską strategią?
2025-09-05
Autor: Andrzej
Rosyjskie media mnożą niepokojące informacje, które mają na celu manipulację opinią publiczną. W ostatnich dniach zapewnienia Dmitrija Miedwiediewa rozgrzały emocje, a jego groźby wobec Zachodu wzbudzają niepokój w Europie.
Miedwiediew nad granicą NATO
Miedwiediew, były prezydent Rosji, pojawił się w Swietogorsku, niedaleko granicy z Finlandią, gdzie wyraził swoje zaniepokojenie związane z przystąpieniem tego kraju do NATO. "To ich decyzja, suwerenna decyzja, ale przyniesie poważne konsekwencje" - stwierdził, próbując jednocześnie bagatelizować znaczenie Finlandii.
Finlandia zbroi się!
Finlandia planuje przeznaczyć aż 6 miliardów euro na zbrojenia do 2026 roku, co stanowi 15-krotny wzrost w porównaniu z rokiem obecnym. To pokazuje, jak poważnie kraj ten traktuje kwestie obronne w obecnej sytuacji geopolitycznej.
Reakcje na działania NATO
Ostatnio Finlandia całkowicie zamknęła swoje granice z Rosją. Miedwiediew skomentował, że obserwują granicę, a to, co się dzieje, nie jest ich decyzją. "Cisza, spokój. Nikt nigdzie nie chodzi" - ironizował, jednak nie ukrywał, że z niepokojem spogląda na wzrost aktywności militarnej sąsiadów.
Zmiany w rosyjskiej strategii militarnej
Miedwiediew zapowiedział zmiany w rosyjskiej strategii militarnej w związku z przystąpieniem Finlandii do NATO, podkreślając zwiększoną aktywność wojskową sąsiadujących krajów, co w jego ocenie zagraża bezpieczeństwu Rosji.
Zagrożenia dla Ukrainy?
Dmitrij Miedwiediew odniósł się także do sytuacji w Ukrainie, krytykując tzw. koalicję chętnych, która zwołała spotkanie w Paryżu, by omówić udzielenie Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa. Stwierdził, że jakiekolwiek propozycje powinny być konsultowane z Rosją, co odzwierciedla jego cyniczne podejście do zachodnich działań.
Czas na odpowiedź?
Miedwiediew nie pozostawia złudzeń, że rosyjskie podejście do NATO i sytuacji na Ukrainie będzie się zmieniać. Sytuacja geopolityczna wymaga czujności i determinacji, zarówno ze strony NATO, jak i Rosji. Czy późniejsze działania finałowo wpłyną na dynamikę w regionie?