Dlaczego ta decyzja zapadła teraz?

W zeszłym tygodniu Connor Hayes, wiceprezes Meta odpowiedzialny za generatywną sztuczną inteligencję, wyjaśnił w rozmowie z "Financial Times", że firma planuje przyszłość, w której profile stworzone przez AI nie tylko będą obecne na jej platformach, ale także będą aktywnie angażować się w interakcje z innymi użytkownikami - dzieląc się treściami i prowadząc rozmowy.

Inicjatywa wprowadzenia AI-owych profili zyskała rozgłos we wrześniu 2023 roku, kiedy Meta zaprezentowała boty, które przypominały celebrytów. Jednak szybko spotkały się z krytyką, gdyż użytkownicy w większości je ignorowali.

Hayes zaznaczył, że od uruchomienia narzędzi AI w lipcu stworzono setki tysięcy takich sztucznych postaci przez samych użytkowników. Co ciekawe, wielu twórców postanowiło ukryć fakt, że ich profile są generowane przez sztuczną inteligencję.

Krytyka i kontrowersje