Łazik Perseverance, duma NASA, nie przestaje zaskakiwać! Od momentu swojego lądowania na Marsie w lutym 2021 roku, ten wytrwały robot przebył ponad 37 kilometrów w poszukiwaniu tajemnic Czerwonej Planety. I oto podczas swojej najnowszej misji natrafił na niecodzienne struktury – tak zwane "megazmarszczki".

Czym są megazmarszczki?

Megazmarszczki to formacje piaskowe ukształtowane przez nieustanny powiew marsjańskiego wiatru. Zostały uchwycone przez Perseverance w rejonie zwanym Kerrlaguna, a ich wysokość sięga około jednego metra. Co ciekawe, te struktury różnią się od swoich ziemskich odpowiedników – na Marsie przemieszczają się niezwykle wolno, osiągając maksymalnie metr co dziewięć lat!

Mars nie jest geologicznie martwy!

Te zjawiskowe odkrycia dowodzą, że Mars wcale nie jest geologicznie martwy. Nadal zachodzą na nim różnorodne procesy, które potrafią zaskakiwać naukowców. Przeszłość planety zapisana jest w skamieniałościach, ale teraźniejszość ukazuje się w formie piasku.

Jak odczytujemy przeszłość Marsa?

Zespół NASA wykorzystał szereg zaawansowanych narzędzi, takich jak SuperCam, Mastcam-Z oraz MEDA, aby sfotografować oraz zbadać te fascynujące struktury. Dzięki temu naukowcy mogli określić chemiczny skład ziaren piasku oraz mierzyć odległości między megazmarszczkami.

Zimowe tajemnice Marsa!

Oprócz megazmarszczek, na Marsie obserwuje się niezwykłe procesy, zwłaszcza w obszarach polarnych. W okresie zimowym, lód z dwutlenku węgla tymczasowo cementuje wydmy, tworząc fascynujące zmarszczki, które znikają w czasie wiosny. W lecie z kolei, wiatr budzi piasek do życia, przekształcając martwe uformowania w dynamiczną przestrzeń.

Z każdym odkryciem, Mars staje się coraz bardziej fascynującą areną badań, które mogą zmienić nasze wyobrażenie o tej odległej planecie. Jakie jeszcze sekrety skrywa Czerwona Planeta? Czas pokaże!