Kłopoty przed premierą "Tańca z Gwiazdami"!

Maja Bohosiewicz, tuż przed premierowym odcinkiem „Tańca z Gwiazdami”, zaskoczyła wszystkich kontrowersyjnym wideo, które wspólnie z innymi uczestnikami i tancerzami nagrała w stylu modlitwy. Grupa wielokrotnie powtarzała frazę "wysłuchaj nas parkiet". Jak się okazało, nie wszystkim przypadło to do gustu!

Oburzenie i natychmiastowe działanie!

Filmik spotkał się z mieszanymi reakcjami – podczas gdy część z widzów bawiła się świetnie, inni poczuli się głęboko urażeni. Maja postanowiła zareagować, usuwając nagranie, a następnie wydając oświadczenie, w którym tłumaczyła, że intencje jej i jej kolegów były czyste i nikt nie chciał nikogo obrazić.

Krytyka, którą przyjęła na klatę!

W rozmowie z naszym reporterem Maja podkreśliła, że przyjmuje krytykę na siebie i przyznaje: "Nagraliśmy rolkę, która miała być zabawna, ale niestety, nie wszystkim przypadła do gustu. Niektórzy żarty rozumieją, inni nie." Jej szczerość i otwartość w przyznaniu się do błędu spotkały się z uznaniem.

Czyste intencje, ale nie każdy jest zabawny!

Maja zaakcentowała, że każdy ma prawo do swoich odczuć, a ich celem było jedynie rozbawienie. "Zrozumiałam oburzenie, ludzie mają różne wartości i wrażliwości. Intencje były jasne, ale czasami żarty mogą być źle odebrane," dodała.

Bohosiewicz nie zamierza się poddawać!

Pomimo trudności, Maja Bohosiewicz kontynuuje swoją przygodę w programie „Taniec z Gwiazdami”, znana z determinacji i charyzmy. Jak sama przyznaje, każdy błąd to lekcja – a ona jest gotowa uczyć się dalej. Żarty i kontrowersje to część show-biznesu, a Maja nie zamierza z nich rezygnować.