Magda Mołek, znana dziennikarka, zdecydowała się na nowy krok w swoim życiu zawodowym i osobistym. Po trudnym okresie po rozwodzie postanowiła przyjąć zaproszenie do popularnego programu "Taniec z gwiazdami". W programie "Halo, tu Polsat" powiedziała: – Mam prawie 50 lat, w kwietniu skończę 49. I teraz jest idealny moment, aby spróbować czegoś nowego! Chcę nauczyć się tańczyć i sprawdzić się w sytuacjach, które są dla mnie wyzwaniem.

W rozmowie z Agnieszką Hyży Magda podzieliła się swoimi doświadczeniami jako mama dwóch synów. – Umiem nosić spodnie w sensie metaforycznym. Sprawdziłam się nie raz w tej roli. Czuję się odpowiedzialna i pracowita. Mam pełne wsparcie od wspaniałych kobiet, które są wokół mnie – powiedziała dziennikarka. Zwróciła również szczególną uwagę na swoją nianię, Izę, mówiąc: – Całuję moją kochaną panią Izę. Jestem wdzięczna za to, że mogę liczyć na pomoc takich niesamowitych kobiet. Dzięki nim czuję, że mogę poradzić sobie z wyzwaniami samodzielnego rodzicielstwa.

Mołek została zapytana także o szczęście. Odpowiedziała: – Miewam momenty szczęścia. W życiu przeprowadziłam niezliczone rozmowy – nie tylko w pracy, ale wszędzie, gdzie się pojawię. Często zadaję innym pytanie o ich szczęście i słyszę odpowiedzi w stylu: „jestem kontenta” lub „zadowolona”. Uważam, że wieczne szczęście mogłoby być wręcz nie do zniesienia – dodała.

Wielu jej fanów z niecierpliwością czeka na jej występ w "Tańcu z gwiazdami" i liczy na to, że jej talent i zaangażowanie zauroczą widzów. Zapowiada się niezwykle emocjonujący sezon, w którym Magda nie tylko potwierdzi swoje umiejętności taneczne, ale również zadziwi wszystkich swoją odwagą do stawiania czoła nowym wyzwaniom.