Maciej Pela naigrawa się z Bożenki z „Klanu” – co powiedział?
2025-01-13
Autor: Piotr
W ostatnich dniach w polskich mediach rozgorzała prawdziwa burza po ogłoszeniu aukcji, która w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma na celu pomoc potrzebującym. Hitem stała się niezwykła usługa zarezerwowana przez popularnego aktora, Macieja Musiała. Zwycięzca licytacji będzie mógł zrelaksować się na swojej kanapie, podczas gdy Musiał zajmie się sprzątaniem jego domu, a w tle rozbrzmiewać będzie utwór "Explosion".
Aukcja cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a do jej zakończenia pozostały jeszcze dokładnie dwa tygodnie. Obecny lider licytacji zaoferował ponad 50 tysięcy złotych, co pokazuje, jak bardzo ludzie są zainteresowani nietypowymi doświadczeniami.
Jednak nie tylko aukcja przyciąga uwagę. Na Instagramie popularna influencerka o pseudonimie vague.vegan nagrała wideo, w którym zwierza się, że próbuje namówić swojego męża do wynajęcia "pana Macieja" do sprzątania ich domu. Mówi, że pan Maciej jest wysoko wykwalifikowanym specjalistą, ale niestety usługa jest zbyt kosztowna. "Próbuję przekonać męża, żeby zgodził się na ten luksus. Niestety, herbata z mojej szarlotki niestety nie zadziałała" – żali się influencerka.
Niespodziewanie, w komentarzach pod postem, zabrał głos Maciej Pela, który postanowił nawiązać do postaci Bożenki z „Klanu”, graną przez jego żonę, Agnieszkę Kaczorowską. W swoim stylu napisał: "Dzień dobry, z tej strony Pan Maciej, pierwszy pantofel RP znany jedynie ze sprzątania i gotowania dla pani Kazuń z domu Lubicz. Proszę przekazać mężowi, że wezmę połowę stawki. Rynek pracy jest ciężki".
Wyszło zabawnie i z pewnością wzbudziło uśmiech u wielu internautów. To zdarzenie pokazuje, jak publiczne osoby nie boją się żartować ze swojego wizerunku oraz jak kreatywnie można angażować się w inicjatywy charytatywne, równocześnie spędzając czas z profesjonalistami w nietypowy sposób.