W wieku 95 lat zmarł Bernard Marcus, współzałożyciel Home Depot, jednego z największych detalistów budowlanych na świecie. Jego życie było pełne zawirowań, a droga do stania się miliarderem była niebywale kręta. Pochodząca z Rosji rodzina Marcusa uciekła przed prześladowaniami na początku XX wieku, osiedlając się w Newark, gdzie w 1929 roku przyszedł na świat przyszły miliarder. Bernard dorastał w skromnych warunkach, a z powodu problemów finansowych musiał zrezygnować z marzeń o studiach medycznych.

Zamiast tego rozpoczął pracę w branży farmaceutycznej, co ostatecznie doprowadziło go do założenia sieci sklepów budowlanych Handy Dan razem z Arthurem Blankiem. Ich zwolnienie w 1978 roku stało się punktem zwrotnym, gdyż wkrótce po tym rozpoczęli wspólnie działalność jako Home Depot, który z czasem stał się globalnym fenomenem na rynku budowlanym.

Bernard Marcus przeszedł na emeryturę w 2002 roku, ale aktywnie angażował się w działalność charytatywną. W 2017 roku zobowiązał się oddać około 90% swojego majątku na cele charytatywne, wspierając między innymi akwarium w Georgii, ośrodki zajmujące się autyzmem, organizacje żydowskie oraz badania nad urazami mózgu.

Marcus nie tylko zyskał uznanie jako filantrop, ale również stał się znaczącą postacią w świecie polityki, wydatnie wspierając kandydatów Republikanów. Jego przyjaźń z Donaldem Trumpem była widoczna podczas licznych wystąpień w mediach, gdzie otwarcie bronił kapitalizmu i atakował krytyków lewicy.

Bernard miał nadzieję dożyć 100 lat, aby móc nadzorować wykorzystanie swojego majątku. W wieku 93 lat żartował, że chciałby zostać przewieziony w „drewnianej skrzyni z desek Home Depot” na swoją ostatnią drogę.

Jego przyjaciel i współzałożyciel Home Depot, Arthur Blank, wyraził żal z powodu straty, nazywając Marcusa wzorem do naśladowania i mentorem, z którym spędził blisko 60 lat, pokonując różne wyzwania i celebrując sukcesy. Warto podkreślić, że do końca 2019 roku Bernard Marcus oddał na cele charytatywne ponad 2 miliardy dolarów.

Dzięki swojej filantropijnej działalności Marcus znalazł się w czołówce najhojniejszych darczyńców w historii USA. Jego nieoceniony wkład w społeczność oraz niezliczone projekty charytatywne świadczą o jego nieustannej determinacji, by pomagać innym. Można zatem powiedzieć, że jego dziedzictwo żyje dalej.