Świat

Kursk w ogniu! Rosyjskie media grzmią po masowym ataku dronów

2025-04-15

Autor: Jan

Kursk pod ostrzałem: Zmasowany atak dronów!

W nocy z poniedziałku na wtorek prokremlowskie agencje informacyjne obiegły szokujące wiadomości. Kursk, rosyjskie miasto położone blisko granicy z Ukrainą, stało się celem zmasowanego ataku dronowego, który spowodował poważne zniszczenia i dymiące ruin.

Na Twitterze administracja obwodu kurskiego relacjonowała: "Dzisiaj w nocy Kursk został masowo zaatakowany przez wroga. Pożary wybuchły w wyniku ataków skierowanych na infrastrukturę cywilną, a mieszkańcy przeżyli chwile grozy." Niestety, w wyniku tego ataku zginęła 85-letnia kobieta, a dziewięć osób zostało rannych.

Echa wybuchów: Przerażający bilans incydentu!

Obwodowe służby ratunkowe informują o co najmniej 20 eksplozjach, które wstrząsnęły miastem. Pożary wybuchły m.in. w wysokich budynkach mieszkalnych, a lokatorzy musieli być ewakuowani do tymczasowych schronień.

Rosja kontra Ukraina: 115 dronów zestrzelonych!

Ministerstwo obrony Rosji podało, że ich jednostki w nocy zestrzeliły aż 115 ukraińskich dronów, w tym 109 w rejonie kurskim. Ukraina jak na razie nie skomentowała tych informacji, a starcia zaczynają przybierać na sile.

Rozprzestrzeniające się tragedie: Sumy ponownie w ogniu!

Na frontowej linii w Sumach sytuacja jeszcze bardziej się zaostrzyła. Prokuratura obwodu sumskiego potwierdziła wzrost liczby ofiar rosyjskiego ataku, który w niedzielę kosztował życie 35 osób. Strzały wymierzone w ludzi wracających z nabożeństw Palmowej Niedzieli wywołały międzynarodowe oburzenie.

Światowi przywódcy potępiają bezsensowne działania Moskwy, a prezydent USA, który odniósł się do ataku, powiedział: "Rosjanie popełnili błąd, a cała ta wojna to nadużycie władzy."

Przyszłość konfliktu: Co dalej?

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, oskarża Ukrainę o ataki na cele cywilne, twierdząc, że Rosja kieruje swoje działania jedynie na cele militarne. Sytuacja pozostaje napięta, a los ludzi w rejonie przygranicznym wciąż wisi na włosku.