Budowa bloku węglowego w Ostrołęce, rozpoczęta w październiku 2018 roku, została wstrzymana już dwa lata później, a straty sięgnęły przerażających 1,5 miliarda złotych! Na placu budowy pozostały części nazwane "wieżami Kaczyńskiego", które stały się symbolem nieudanej inwestycji.

W 2020 roku inwestorzy, spółki Energa i Enea, ujawnili ogromne odpisy: Energa straciła blisko 900 milionów złotych, natomiast Enea prawie 650 milionów złotych. W efekcie podjęto decyzję o rezygnacji z budowy bloku węglowego na rzecz inwestycji w elektrownię gazową.

Jednak to nie koniec kontrowersji! Zdaniem posłanki Koalicji Obywatelskiej Agnieszki Pomaski, odpowiedzialność za tę nieudaną inwestycję spoczywa przede wszystkim na zarządzie Energi oraz radzie nadzorczej. Pomaska zaznacza, że Energa ma prawo do roszczeń na drodze sądowej, umożliwiających dochodzenie sprawiedliwości.

Co więcej, sprawa może mieć również implikacje polityczne, zwłaszcza w kontekście bieżących śledztw karnych dotyczących niewłaściwego zarządzania funduszami publicznymi.

Sytuacja z Ostrołęką stawia pytania nie tylko o przyszłość energetyki w Polsce, ale także o odpowiedzialność osób sprawujących władzę w spółkach Skarbu Państwa. Co się stanie z pozostałymi inwestycjami? Czy czekają nas kolejne finansowe katastrofy? Śledźcie nas na bieżąco, aby być na czasie z najnowszymi informacjami!