Krzysztof Ziemiec, znany dziennikarz i była twarz Telewizji Polskiej, który prowadził główne wydanie "Wiadomości" do 2019 roku, obecnie zmaga się z wyzwaniami finansowymi po odejściu z publicznej telewizji. Po rezygnacji z pracy w TVP, Ziemiec znalazł nowe miejsce jako prowadzący "Teleexpress", ale jego kariera na antenie zakończyła się w grudniu 2023 roku, kiedy rozpoczął działalność na YouTube, zakładając kanał "Otwarta konserwa".

W lipcu 2024 roku Ziemiec zwrócił się do swoich fanów o wsparcie finansowe, wyjaśniając, że potrzebuje dodatkowych funduszy na rozwój kanału, aby móc zatrudniać profesjonalistów. "Chcemy stworzyć pełnoprawny zespół redakcyjny, który będzie mógł skupić się na tworzeniu wysokiej jakości treści" – mówił Ziemiec.

W rozmowie z serwisem "Press" 57-latek nie szczędził pochwał dla swojego nowego projektu. Podkreślił, że kanał zyskał wielu nowych współpracowników, w tym Antoniego Opalińskiego, który prowadzi tematy międzynarodowe, oraz Piotra Gocia i Łukasza Adamskiego, którzy komentują bieżące wydarzenia kulturalne. "Dzięki tym współpracownikom kanał zyska na różnorodności i jakości" – stwierdził dziennikarz.

Jednakże, pomimo ponad 100 tysięcy subskrybentów na YouTube, Krzysztof Ziemiec przyznał, że sytuacja finansowa jego kanału nie jest zadowalająca. Posiada zaledwie 109 patronów, którzy miesięcznie wpłacają łącznie 3380 zł. "Mam nadzieję, że to się zmieni. Po osiągnięciu progu 100 tys. subskrybentów planuję zacząć rozmowy z potencjalnymi reklamodawcami" – dodał Ziemiec. Jego wcześniejsze zarobki w TVP wynosiły 33,5 tys. zł miesięcznie netto, co pokazuje, jak duża różnica jest pomiędzy jego wcześniejszym życiem a obecną sytuacją.

Ziemiec ma nadzieję na lepsze jutro i liczy na rozwój swojego kanału, a także na wsparcie ze strony widzów. Czy uda mu się odbudować swoją pozycję i stabilność finansową w nowej rzeczywistości mediów online? Czas pokaże.