Według najnowszego badania Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii, aż 39% obywateli Ukrainy nie ufa Wołodymyrowi Zełenskiemu. To najwyższy poziom negatywnego nastawienia wobec prezydenta od początku rosyjskiej agresji, w porównaniu z zaledwie 7% na początku wojny, to zaskakujący zwrot w postrzeganiu lidera narodu.

Z miesiąca na miesiąc poparcie dla Zełenskiego spada, co jest wynikiem nie tylko głośnych afer korupcyjnych w armii i na najwyższych szczeblach rządowych, ale także nieudolnych prób reformy w administracji, które nie przyniosły oczekiwanych efektów. Wiele osób zauważa, że ani zmiany ministrów, ani wymiany dowódców wojskowych nie poprawiły sytuacji, a wręcz przeciwnie – pogłębiły kryzys zaufania.

W Ukrainie pojawiają się głosy krytyki wobec prezydenta. Eksperci zauważają, że po blisko trzech latach wojny, Zełenski przestał być postrzegany jako absolutny bohater, a obywatele zaczynają dostrzegać jego błędy podobnie jak w przypadku innych polityków. Sofija Fedyna, przedstawicielka opozycyjnej partii Europejska Solidarność, podkreśla, że kryzys dotyczy nie tylko prezydenta, ale całej instytucji państwowej.

- Uważam, że niezadowolenie wobec Zełenskiego jest na pewno większe, a także dotyczy polityków z jego własnej partii, Sługa Narodu. Wszyscy obwiniają ich za obecny stan rzeczy – mówi Fedyna. W kontekście międzynarodowym, krytyka działań Zełenskiego przybiera na sile, co może wpłynąć na przyszłe wsparcie finansowe i militarne dla Ukrainy.

Negatywne nastroje są również związane z kontrowersjami na tle mobilizacji do wojska, gdzie widoczna jest niesprawiedliwość w kwestii powołań do służby. Wiele rodzin związanych z władzą uniknęło mobilizacji, co doprowadziło do poczucia frustracji wśród obywateli.

Inny aspekt krytyki dotyczy działań Zełenskiego na arenie międzynarodowej. Jego niedawna wizyta w Polsce, podczas której publicznie skrytykował krajowych polityków, była postrzegana jako kolejny błąd. Wołodymyr Ariew, były dziennikarz i obecnie parlamentarzysta, zwraca uwagę na to, jak takie działania szkodzą relacjom z sąsiednimi krajami oraz przekładają się na malejącą pomoc militarną.

- Zełenski powinien unikać wtrącania się w wybory w innych krajach. Jego emocjonalne reakcje tworzą dodatkowe problemy dla Ukrainy i mogą prowadzić do dalszych napięć z naszymi sojusznikami – dodaje Ariew.

Co gorsza, Sofija Fedyna alarmuje, że brak wdzięczności za międzynarodowe wsparcie, jakie Ukraina otrzymała od początku wojny, pogarsza sytuację. - Musimy pamiętać o tych, którzy stanęli po naszej stronie, bo bez ich pomocy nie przetrwalibyśmy tej trudnej sytuacji – podkreśla.

I tak, w obliczu narastającego kryzysu, polityczny los Zełenskiego wisi na włosku. Jego decyzje coraz bardziej budzą obawy o przyszłość Ukrainy, a z każdym dniem ryzyko katastrofy staje się realne. Czy Zełenski potrafi odbudować zaufanie narodu, zanim będzie za późno?