Kryzys w rodzinie Martyniuków. Co się dzieje z Danielem?
2025-01-02
Autor: Anna
Rodzina Martyniuków przeżywa obecnie wyjątkowo trudny okres. Zenek Martyniuk, król disco polo, oraz jego żona Danuta zmagają się z problemami związanymi z ich synem, Danielem, który wyraził swoje niezadowolenie na mediach społecznościowych w bardzo ostrej formie.
W ostatnich wpisach Daniel obraził swojego ojca, zarzucając mu brak wsparcia i zrozumienia. "Dawaj jeszcze innym wszystkim, aby wszyscy mieli super, tylko żeby twój własny syn nic nie miał. Dawaj jeszcze" - napisał na swoich profilach, poruszając tym samym temat braku więzi w rodzinie.
Danuta Martyniuk nie pozostała obojętna na te oskarżenia. W wywiadzie przyznała, że ich syn zmaga się z poważnymi problemami i powinien skorzystać z pomocy specjalisty. "Sami popełniliśmy wiele błędów wychowawczych" - podkreśliła, rozważając możliwość nawiązania kontaktu z Danielem w nadziei na poprawę sytuacji.
Życie rodziny Martyniuków zmieniło się w mgnieniu oka. Choć Danuta wciąż miała nadzieję na to, że uda się załagodzić sytuację, Zenek przyznał w rozmowie, że jest "bardzo źle". Zdaje sobie sprawę, że nie ma wpływu na to, co robi jego syn.
"Cały czas mu mówię, żeby się uspokoił, że nie powinien dzielić się takimi sprawami publicznie. To, co myśli, natychmiast publikuje, a ja uważam, że w rodzinie takie sprawy powinny być załatwiane w cztery oczy" - stwierdził w programie ShowNews.
Zenek odniósł się także do wypowiedzi swojej żony na temat ich stylu wychowania. "Ja sam byłem wychowywany w bezstresowy sposób, więc nie rozumiem, skąd te wszystkie zarzuty" - wyznał, nie zgadzając się z tezą, że to brak dyscypliny doprowadził do zaistniałej sytuacji.
Na koniec rozmowy, Zenon złożył życzenia, podkreślając, że w Nowym Roku dla jego rodziny najważniejsze będą spokój i zdrowie. Mamy nadzieję, że Daniel zdecyduje się na zmianę i przyłączy się do tych życzeń, aby odbudować relacje w rodzinie.