Prezydent Karol Nawrocki postawił na swoim, zawetowując kontrowersyjną ustawę wiatrakową, która zawierała mrożenie cen energii dla gospodarstw domowych. W ruchach politycznych pojawiły się już nowe propozycje związane z energochłonnym sezonem grzewczym.

Weto w obliczu zimy

Zgodnie z informacjami z Kancelarii Prezydenta, projekt dotyczący mrożenia cen energii również trafił do Sejmu. Prezydent planuje własny projekt ustawy, który ma na celu mrożenie cen energii na poziomie 500 zł netto za MWh.

Plany rządu po weto

Minister energii Miłosz Motyka przyznał, że rząd analizuje różne scenariusze dalszych działań, chcąc zapewnić niskie ceny energii także na IV kwartał tego roku. Jak powiedział, konkretne decyzje powinny zapaść w najbliższych dniach.

Trzy potencjalne scenariusze dotyczące wiatraków

1. **Konfrontacja** - Rząd może ponownie przedstawić ustawę, co prowadziłoby do utarczek z Prezydentem. Takie działania mogą prowadzić do długotrwałych sporów.

2. **Konsensus** - Bardziej prawdopodobna opcja zakłada współpracę rządu z Pałacem Prezydenckim, co może zaowocować nową wersją ustawy, akceptowalną przez obie strony.

3. **Odrzucenie sprawy** - Chociaż mało prawdopodobne, przedłużenie sprawy wiatrakowej na kilka lat nie jest całkowicie wykluczone w kontekście priorytetów energetycznych.

Mrożenie cen coraz pilniejsze

Nadchodzący sezon grzewczy stawia przed rządem wyzwanie związane z mrożeniem cen energii. Rząd ma w planach integrację tych kwestii z nową ustawą o bonie ciepłowniczym, co ma na celu wsparcie gospodarstw domowych.

Oczekuje się, że nowe przepisy mogą pomóc w złagodzeniu skutków rosnących kosztów ogrzewania, zwłaszcza dla osób z niskimi dochodami.

Co dalej?

Rząd szacuje koszty wprowadzenia nowych regulacji na 800-900 mln zł, co ma zapewnić trwałe wsparcie dla potrzebujących. Czy uda się znaleźć rozwiązanie zanim rozpocznie się sezon grzewczy? Czas pokaże!