Technologia

Kriogenika: Kontrowersyjny projekt niemieckich naukowców dający drugą szansę na życie?

2025-01-16

Autor: Tomasz

W Berlinie na jednym z niewielkich skwerów stoi karetka, która swym wyglądem przypomina zabawkowy pojazd. Wyróżnia ją szeroki pomarańczowy pas oraz plątanina przewodów na dachu. To jeden z trzech pojazdów przystosowanych dla Tomorrow.Bio, pionierskiego europejskiego laboratorium kriogenicznego, które ma na celu przechowywanie ciał pacjentów w stanie zamrożenia, z nadzieją na ich przyszłe ożywienie. Koszt tego procesu wynosi zdumiewające 200 tysięcy dolarów.

Emil Kendziorra, współzałożyciel Tomorrow.Bio oraz były badacz nowotworów, staje przy pompie perfuzyjnej, zdradzając, że postanowił zmienić kierunek swojej kariery, uznając, że postęp w terapii nowotworów jest zbyt wolny. Choć pierwsze laboratorium kriogeniczne powstało w USA w Michigan niemal pół wieku temu, technologia ta wciąż budzi kontrowersje – od euforii po skrajny sceptycyzm. Kendziorra jest jednak przekonany, że zainteresowanie tą metodą rośnie z dnia na dzień.

700 osób na liście oczekujących

Do tej pory Tomorrow.Bio przechowało od trzech do czterech ciał oraz pięć zwierząt domowych, a lista oczekujących liczy około 700 osób. W planach na 2025 rok firma zamierza rozszerzyć swoją działalność na całą Amerykę. Mimo, że jak dotąd nikomu nie udało się przywrócić życia po krioprezerwacji, Kendziorra wierzy, że technologia zmierza w dobrym kierunku. Krytycy posuwają się jednak do stwierdzenia, że brak dowodów na możliwość reanimacji oraz ryzyko uszkodzeń mózgu podważają realność tych obietnic.

Clive Coen, neurobiolog z King's College w Londynie, nazywa koncepcję kriogeniki „absurdalną”, wskazując na brak dowodów na możliwość przywrócenia złożonych struktur biologicznych do życia. Uważa, że obecne technologie, jak nanotechnologia czy konektomika, są zbyt prymitywne, by realizować tak ambitne cele.

Jak działa kriogenika?

Proces kriogeniczny w Tomorrow.Bio rozpoczyna się, gdy lekarz stwierdzi, że pacjent znajduje się w ostatnich dniach życia. Po stwierdzeniu zgonu jego ciało jest transportowane do specjalistycznej karetki, gdzie rozpoczyna się procedura schładzania i wstrzykiwania płynu krioochronnego. Ciała przechowywane są w magazynach w Szwajcarii, w warunkach mających na celu zachowanie ich przez setki lat.

Mimo krytyki, Kendziorra wierzy w potencjał tej technologii, przyrównując ją do początków przeszczepów organów, które również niegdyś budziły ogromne kontrowersje. Wskazuje także na eksperymenty przeprowadzane na prostszych organizmach, takich jak nicienie, które udało się przywrócić do życia po krioprezerwacji.

Zwolennicy kriogeniki wierzą, że w przyszłości medycyna znajdzie sposoby, aby odwrócić skutki śmierci i leczyć obecnie nieuleczalne choroby. Przeciwnicy podkreślają jednak, że technologia ta jest jeszcze w powijakach, kosztowna oraz pełna niepewności, a jej obietnice mogą nigdy nie zostać spełnione.

Pomimo tych wyzwań, liczba zainteresowanych kusi rozwój. Tomorrow.Bio prognozuje, że w ciągu kilku najbliższych lat ich technologia pozwoli na całkowicie odwracalne przechowywanie ciał. Czy faktycznie możemy spodziewać się powrotu do życia? Czas pokaże, czy kriogenika stanie się przyszłością współczesnej medycyny.