Kredyt z pułapką: stałe oprocentowanie a rosnące stopy

"Wrobieni w kredyt ze stałym oprocentowaniem" – to hasło, które już niedługo może być prawdziwym koszmarem dla wielu Polaków. Zaledwie za kilka miesięcy kredytobiorcy hipoteczni mogą się przekonać, co to znaczy być ograniczonym do stałej raty nawet w obliczu spadków stóp procentowych.

Dlaczego inni będą płacić mniej?

Podczas gdy ci, którzy wzięli kredyty z niższym oprocentowaniem, będą mogli cieszyć się niższymi ratami dzięki decyzjom Rady Polityki Pieniężnej, posiadacze kredytów o stałym oprocentowaniu będą musieli zadowolić się dotychczasowymi wysokościami rat – i to aż do 2027 roku! Dla nich obietnice bezpieczeństwa zamieniły się w finansową pułapkę.

Głos kredytobiorców: frustracja i brak sprawiedliwości

"Miało być lepiej i bezpieczniej, ale znów dajemy się nabrać finansistom" – skarży się jedna z naszych czytelniczek. "Zamiast płacić mniej w obliczu spadku stóp, moja rata jest zamrożona aż do końca umowy! Gdzie tu sprawiedliwość?" Inni stoją w podobnej sytuacji, czując, że zostali oszukani przez obietnice stabilności.

Co czeka kredytobiorców w najbliższej przyszłości?

Z nadzieją na zmiany, wielu kredytobiorców zastanawia się, co przyniesie przyszłość. Obniżki stóp procentowych w końcu dotrą też do tych z kredytami z czasowo stałym oprocentowaniem? Czy regulacje prawne mogą zmienić zasady gry i wprowadzić bardziej sprawiedliwe rozwiązania dla wszystkich?