Finanse

Koszty powodzi dla PZU mogą być znacznie większe! Sprawdź, ile wyniosą pierwsze szacunki

2024-09-17

Według ostatnich doniesień, powódź, która dotknęła Polskę, wciąż trwa, więc dokładne oszacowanie strat dla największego ubezpieczyciela, PZU, jest niezwykle trudne. Analitycy przewidują, że straty mogą sięgnąć kilku setek milionów złotych.

Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM, zauważa, że w przypadku tak poważnej katastrofy większość szkód będzie pokryta przez reasekurację. Przypomina, że powódź z 2010 roku kosztowała PZU około 240 milionów złotych jako udział własny, podczas gdy łączna wartość szkód w Polsce wyniosła 10 miliardów złotych. Również zauważa, że biorąc pod uwagę wzrost gospodarczy w ostatnich 14 latach, tegoroczne straty mogą być jeszcze większe. Oceny mówią nawet o kwotach przekraczających 500 milionów złotych.

Ubezpieczyciele, aby zabezpieczyć się przed takimi zdarzeniami, jak powodzie, korzystają z reasekuracji. W przypadku powodzi w 2010 roku PZU odnotowało straty w wysokości prawie 653 milionów złotych, z czego tylko 230 milionów pokryło samo PZU, a reszta z tej kwoty została pokryta przez reasekuratorów.

Jednak to nie koniec problemów dla PZU. W poniedziałek większość głównych indeksów warszawskiej giełdy spadała, a akcje PZU były na czołowej liście spadków. Sesja zakończyła się spadkiem akcji poniżej 41 zł, podczas gdy jeszcze w piątek papiery wartościowe PZU osiągnęły wartość 46,60 zł. To sprawiło, że PZU zamknęło poniedziałkową sesję ze stratą na poziomie -7,36 procent.

Na szczęście wtorkowe otwarcie giełdy przyniosło nieco lepsze wieści. PZU odnotowało ponad 2-procentowy wzrost, a notowania akcji oscylowały wokół 40 zł. Śledząc rozwój sytuacji, wielu inwestorów zastanawia się, jakie będą ostateczne konsekwencje tej powodzi i czy PZU oraz inne ubezpieczalnie będą w stanie poradzić sobie z obciążeniem finansowym, które za sobą niesie.