Koniec obaw: nowa bateria elektryczna sama się gasi!
2025-01-08
Autor: Agnieszka
Fani samochodów elektrycznych od dawna podkreślają, że te pojazdy nie są bardziej narażone na pożary niż tradycyjne auta spalinowe. Jednak strach przed zapłonem baterii trakcyjnej pozostaje jedną z głównych przeszkód w popularyzacji elektryków. Na horyzoncie pojawia się jednak rewolucja!
Wkrótce możemy nieobawiać się o dramatyczne pożary związane z samochodami elektrycznymi dzięki nowej, przełomowej technologii opracowanej przez Koreańczyków z Daegu Gyeongbuk Institute of Science and Technology (DGIST). Ta innowacyjna bateria trakcyjna potrafi samoistnie gasić się w przypadku pożaru.
O tym przełomie informuje renomowane czasopismo naukowe Small, które donosi o trójwarstwowym ogniwie litowo-metalowym z wykorzystaniem stałego elektrolitu. Naukowcy przekonują, że ich nowa bateria zachowuje aż 87% pierwotnej pojemności po 1000 cyklów ładowania i rozładowania. Co więcej, jest w stanie automatycznie ugasić się w momencie wystąpienia ognia.
W tradycyjnych ogniwach litowo-jonowych, problemem są dendryty, czyli wydłużające się kryształy litu, które mogą prowadzić do spadku pojemności oraz zwarć, zwiększając ryzyko pożaru. Nowa bateria ma jednak zminimalizować ten problem dzięki innowacyjnej strukturze i materiałom, które ograniczają ryzyko awarii.
Naukowcy zapewniają, że ich opracowanie może być zastosowane nie tylko w pojazdach elektrycznych, ale również w popularnych urządzeniach takich jak smartfony i laptopy. Innymi słowy, ta technologia może zrewolucjonizować całą branżę! Jakie zalety może przynieść ta nowa bateria?
Oprócz zdolności do gaszenia ognia, po 1000 cyklach nowa bateria zachowuje do 87,9% swojej pojemności. Dla porównania, tradycyjne ogniwa litowo-jonowe tracą zwykle od 20 do 30% pojemności po takim samym okresie użytkowania. Taka zmiana w świecie elektryków może oznaczać, że przy większych pojemnościach bateryjnych 1000 cykli odpowiada aż 480 tysięcy kilometrów. Oznacza to, że elektryczny samochód oferujący zasięg fabryczny na poziomie 480 km po przejechaniu tego dystansu nadal miałby realny zasięg na poziomie około 415 km.
Te niesamowite osiągnięcia sprawiają, że fani elektryków mogą z nadzieją myśleć o przyszłości, w której ich pojazdy będą bezpieczniejsze i bardziej wydajne. Czyżby to był początek nowej ery w motoryzacji?