Z pozoru genialna inwestycja

Pan Zdzisław, emeryt z Pleszewa, postanowił zainwestować swoje oszczędności w nowoczesne technologie – panele fotowoltaiczne oraz pompę ciepła. Marzył o niższych rachunkach za prąd i ciepło. Jakież było jego zdumienie, gdy rzeczywistość szybko zweryfikowała te optymistyczne plany!

Rachunek, który zaskoczył

Pierwszy rachunek za prąd, który otrzymał pan Zdzisław, wyniósł ponad 2000 złotych! Dla osoby z niską emeryturą był to poważny cios. W obliczu rosnących wydatków, był zmuszony do drastycznych oszczędności – zrezygnował z podstawowych przyjemności, takich jak korzystanie z czajnika elektrycznego czy piekarnika, a temperatura w jego domu spadła do zaledwie kilkunastu stopni!

Niewłaściwy wybór to poważny problem

Okazało się, że kluczowym problemem była źle dobrana pompa ciepła, która zużywała znacznie więcej energii, niż mogły zapewnić panele słoneczne. Dodatkowo, skomplikowany system rozliczeń dla prosumentów znacznie obniżył rentowność inwestycji.

Czuję się oszukany - wyznaje pan Zdzisław

”Czułem się oszukany i postawiony pod ścianą” – przyznaje pan Zdzisław, który teraz zmaga się z konsekwencjami inwestycji, mającej przynieść oszczędności, a w rzeczywistości jedynie generującą wyższe rachunki.

Na co zwrócić uwagę przed inwestycją?

Historia pana Zdzisława powinna być przestrogą dla tych, którzy rozważają podobne inwestycje. Kluczowe jest odpowiednie dobranie urządzeń oraz dokładna analiza potrzeb energetycznych domu. Warto skonsultować się z niezależnym specjalistą, który pomoże dobrać optymalną moc instalacji.

Niewłaściwie dobrana pompa ciepła potrafi znacząco zwiększyć zużycie prądu, co przekłada się na wysokie koszty użytkowania. Również konieczne jest zapoznanie się z warunkami programów dotacyjnych, by uniknąć sytuacji, w której inwestor ponosi pełne koszty z własnej kieszeni.