Rozrywka

Justyna Steczkowska opowiada o Eurowizji 2025: "Czuję się wdzięczna za wsparcie i miłość fanów!"

2025-04-17

Autor: Ewa

Powrót na eurowizyjną scenę po 30 latach!

Justyna Steczkowska, ikona polskiej muzyki, ponownie stanie na eurowizyjnej scenie z utworem "Gaja". Minęło 30 lat od jej pierwszego występu w 1995 roku z piosenką "Sama". Jej nowy kawałek nie tylko zdobył serca słuchaczy, ale także zdominował lutowe zestawienia, osiągając tytuł najczęściej oglądanej piosenki na oficjalnym kanale Eurowizji na YouTube.

Zajęta artystka z uśmiechem na twarzy!

W ciągu ostatnich miesięcy Steczkowska zmaga się z intensywnym grafikiem związanym z Eurowizją. Jak sama przyznaje, mimo zmęczenia, czuje się szczęśliwa. "Dużo podróżuję, muszę zrealizować wiele wywiadów i sesji zdjęciowych. Praca w 'Twojej Twarzy' oraz odłożone koncerty sprawiają, że nie śpię więcej niż cztery godziny. Jednak nie narzekam! W maju z pewnością sobie odbiję!" śmieje się artystka.

Relacja z fanami – skarb każdego artysty!

Justyna nieprzypadkowo podkreśla znaczenie kontaktu z fanami. "W trudnych chwilach ich wsparcie daje mi skrzydła. Ich pozytywne komentarze i obecność dodają mi energii. Cenię sobie relacje z fanami, z niektórymi znam się od lat, a ich radość sprawia, że i ja czuję się spełniona," mówi z wdzięcznością.

Przyjaźń z uczestnikami Eurowizji 2025!

Wokalistka nie kryje, że atmosfera między uczestnikami Eurowizji 2025 jest znakomita. "Z niektórymi świetnie się dogadujemy. W Amsterdamie wszyscy się bawiliśmy, robiliśmy zdjęcia i celebrowaliśmy wspólne chwile!" opowiada, wyraźnie zadowolona.

Refleksje na temat życia i jego wartości!

Artystka kończy swoją wypowiedź głęboką refleksją: "Życie to nie tylko przygoda związana z upływającym czasem, ale opowieść o naszych emocjach i drodze. Kiedy odchodzimy, przenosimy się do innej przestrzeni. Ważne jest, by żyć w zgodzie z samym sobą!"